Ciekawe doniesienia dla fanów marki Assassin’s Creed. W rozmowie z chińskim Bilibili szef Ubisoftu — Yves Guillemot — przyznał, że jednym z regionów, do których chciałby nas wysłać w kolejnej odsłonie serii o Zakonie Asasynów, są Chiny. Oczywiście dodał przy tym, że nie możemy jego wypowiedzi traktować jako bezpośredniego potwierdzenia, że tak się stanie, ale zechciał jedynie zdradzić, że jest to coś, co odpowiedzialni za markę deweloperzy na serio rozważają.
Warto tu przypomnieć, że jeszcze jakiś czas temu w sieci pojawiły się rzekomo pewne pogłoski, jakoby kolejna główna odsłona cyklu Assassin’s Creed miałaby rozgrywać się w Skandynawii. Plotkom wtórowały screeny z wczesnej wersji, które szybko zostały rozpoznane jako falsyfikaty, ale sama koncepcja nie została oficjalnie zdementowana. Tym samym może być rozważana równolegle z Chinami.
Dwa kierunki i dwa powody, by nimi podążyć. Za Skandynawią przemawia oczywiście niedawny sukces najnowszego dzieła Santa Monica Studio – God of War. Tymczasem druga opcja wydaje się równie atrakcyjna, jeśli weźmiemy pod uwagę to, jak świetnie przyjęta została przez graczy najnowsza odsłona serii Total War – Three Kingdoms. Nie ulega przy tym wątpliwości, że z kasowego punktu widzenia ukierunkowanie się na rynek wschodni mogłoby przynieść francuskiemu wydawcy dodatkowe dochody, podczas gdy europejscy gracze z drżeniem rąk przyjmą Asasyna w realiach mitologii nordyckiej.
A może się mylę i znajdziemy tu wielu fanów Opowieści o Trzech Królestwach? Kolejny Assassin’s Creed w 2020 roku, gdzie powinni nas zabrać twórcy? Przy okazji przypomnijmy, że marka Assassin's Creed otrzymała już jedną grę osadzoną w Chinach, w ramach pobocznego cyklu platformówek zatytułowanego Chronicles.
Sprawdź bogatą ofertę gier na PC i konsole w sklepie Sferis.pl.