Okazuje się, że to nie koniec niespodzianek zapoczątkowanych niedawnym komunikatem studia Naught Dog o opóźnieniu daty premiery The Last of Us: Part 2. Krótko po jego ogłoszeniu Sony zdjęło z PlayStation Store stronę poświęconą rzeczonej produkcji, zablokowało możliwość jej przedpremierowego zakupu, a teraz… oddaje pieniądze wszystkim, którzy zamówili grę przez PS Store. Wedle komunikatu firmy cały proces odbywa się automatycznie, więc nie musimy zgłaszać wniosków o zwrot, a już wkrótce powinniśmy otrzymać wiadomość mailową ze stosownym potwierdzeniem. Identycznie wygląda procedura w przypadku również przesuniętego Iron Man VR.
Nieoczekiwany zwrot akcji zatacza coraz szersze kręgi i wydaje się, że wizja The Last of Us: Part 2 jako tytułu startowego PlayStation 5 staje się coraz bardziej realna.