Jednym z najlepszych i najciekawszych elementów najnowszej trylogii Gwiezdnych wojen jest postać Kylo Rena. Każdy, kto oglądał dziewiątą, finałową część sagi o rodzie Skywalkerów wie, że historia syna Hana i Lei definitywnie się zakończyła. Postać wciąż ma jednak sporo niewykorzystanego potencjału, z którego Lucasfilm zdaje sobie sprawę. Według informacji pochodzących od Corey Van Dyke z portalu Kessel Run Transmissions, studio wie o ogromnej popularności Bena Solo i planują przywrócić postać do uniwersum.
Rozmowy są na wczesnym etapie prac i na razie nie ujawniono, czy chodzi o filmy kinowe, czy może serial dla Disney+. Nie zdradzono również, czy Kylo Ren pojawiłby się jako antagonista, postać drugoplanowa lub epizodyczna, a może otrzyma własną serię, której będzie głównym bohaterem. Wiadomo natomiast, że ma być to projekt aktorski, a więc Adam Driver powróciłby do swojej ikonicznej roli mrocznego lorda Sithów.
Lucasfilm nie ma prostego zadania z powrotem Kylo Rena do kanonu serii. Prequel opowiadający o młodym Benie Solo, który uczy się na Mistrza Jedi jest mało prawdopodobny. W produkcji musiałby się pojawić Han Solo, Leia Organa oraz Luke Skywalker z okresu Nowej Republiki, a to wymusiłoby na studiu nowy casting tych bohaterów, który nie spodobałby się fanom Gwiezdnych wojen. Dodatkowo ten okres życia Kylo Rena został przedstawiony w wydanym pod koniec ubiegłego roku komiksie The Rise of Kylo Ren.
Chcielibyście powrotu Kylo Rena do świata Gwiezdnych wojen?