Na początku października informowaliśmy, że najnowsze przygody Jamesa Bonda i ostatnie, w których zobaczymy Daniela Craiga, zostały przełożone na przyszły rok. Kampania promocyjna została wstrzymana, ale to nie przeszkadza twórcom dalej promować swój film. W wywiadzie dla The Wall Street Journal reżyser Cary Joji Fukunaga zdradził, czego należy spodziewać się po samym początku jego produkcji.
Reżyser w przeszłości miał pracować nad rimejkiem filmu To na podstawie prozy Stephena Kinga. Ostatecznie projekt trafił w ręce Andy’ego Muschiettiego, pomimo tego, że produkcja Fukunagi była już na etapie prac na planie. Reżyser najwidoczniej dobrze wspomina tamten okres, bo przyrównał go do prac nad nową częścią Bonda.
„To tak, jakbym powrócił do kręcenia To w ciągu pierwszych pięciu minut Bonda” – przyznał twórca. Choć nie zdradził więcej szczegółów, to ta krótka wypowiedź odnosi się do sekwencji otwierającej Nie czas umierać, która najwidoczniej odwoła się do gatunku horrorów. Wpływ jego prac nad niezrealizowanym filmem To będzie można poczuć w nowym filmie o agencie 007.
W swojej ostatniej misji agent 007 musi wrócić z zasłużonej emerytury, aby pomóc staremu przyjacielowi Felixowi Leiterowi z CIA. Zleca mu uratowanie porwanego naukowca, która to misja okazuje się o wiele trudniejsza, niż mogłoby się wydawać i naprowadza Bonda na ślad tajemniczego złoczyńcy, dysponującego niezwykle niebezpieczną, nieznaną służbom technologią.
W obsadzie znajdują się: Daniel Craig, Ana de Armas, Rami Malek, Lashana Lynch, Léa Seydoux, Ben Whishaw, Ralph Fiennes, Naomie Harris, Billy Magnussen oraz Jeffrey Wright.
Film w polskich kinach pojawi się 2 kwietnia 2021 roku.