Jeśli zerkniemy na cykl wydawniczy kolejnych odsłon The Elder Scrolls, to łatwo pojmiemy, że nawet jeśli od premiery Fallout 4 minęło pięć lat, to Fallout 5 wcale nie musi być tuż za rogiem. Mało tego, wedle najnowszych wypowiedzi Todda Howarda, możemy nie doczekać go zbyt prędko. Okazuje się, że znacznie większe szanse na rychły, przynajmniej w ramach cyklu Bethesdy, debiut ma kontynuacja Fallout 76 z 2018 roku. Tak, produkcja, która na premierę zebrała tęgie lanie od tamtego czasu uległa znacznemu przeobrażeniu, a twórcy ponoć chwalą sobie zdobyte doświadczenia i chcą więcej.
Deweloperzy zdają się nie garnąć do kolejnego singlowego Fallouta. Zamiast tego sugerują, że możemy doczekać się kontynuacji Fallout 76.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!