Dziennikarze zachwyceni po kolejnych 16 godzinach w Cyberpunku 2077

Przed weekendem deweloperzy z polskiego studia CD Projekt RED zorganizowali piąty – i ostatni – odcinek z serii Night City Wire. Nasze podsumowanie wydarzenia dotyczącego gry Cyberpunk 2077 możecie znaleźć w osobnej wiadomości pod tym adresem. W dużym skrócie: otrzymaliśmy zwiastun prezentujący postać Johnny’ego Silverhanda oraz nowy zwiastun rozgrywki, w którym nie zabrakło akcji oraz niepublikowanych wcześniej ujęć. Niespodziewanie jednak twórcy poinformowali, że tuż po zakończeniu prezentacji spada embargo na artykuły, w których dziennikarze zagranicznych serwisów podzielili się swoimi wrażeniami z kolejnych szesnastu godzin, jakie spędzili z Cyberpunkiem 2077. I rzeczywiście, krótko po pokazie w sieci pojawiło się sporo tekstów – my natomiast postanowiliśmy się im przyjrzeć i krótko je podsumować.

Gdybyśmy mieli określić wrażenia redaktorów jednym zdaniem, powiedzielibyśmy, że praktycznie wszyscy zdają się być zachwyceni. Z opinii wynika bowiem, że mamy do czynienia z niezwykle udanym tytułem, który, pomimo swoich wad oraz nieco słabszych stron, dostarcza prawdziwej, wyśmienitej wręcz frajdy. Na pierwszy ogień wzięliśmy tekst Phila Hornshawa z portalu GameSpot – jego najbardziej zachwyciła złożoność rozgrywki, w szczególności, jeśli chodzi o bohaterów oraz to, w jaki sposób świat reaguje na poczynania gracza. Choć nie każda opcja dialogowa tworzy ogromną gałąź narracyjną, tak mimo wszystko od czasu do czasu nasze decyzje mogą mieć bardzo poważne konsekwencje. Zdaniem dziennikarza najlepszym elementem gry jest to, że grający rzeczywiście może poczuć się tak, jakby tworzył w niewielkim stopniu świat Night City.

Następnie mamy chociażby pierwsze wrażenia dziennikarza serwisu PC Gamer. Andy Kelly przyznał, że najbardziej do gustu przypadł mu scenariusz, który zaskakuje swoją jakością. Ba, redaktor twierdzi, że niektóre historie Cyberpunka 2077 mogą spokojnie rywalizować nawet z najlepszymi momentami z Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu. Również dziennikarz IGN-u zwrócił uwagę na wspomniany element, wychwalając główny wątek, który niesamowicie go wciągnął. A skoro już jesteśmy przy artykule Marksa, bardzo spodobało mu się samo Night City – miasto gry określił jako oszałamiające (a może raczej zapierające dech w piersiach?).

Nie zabrakło licznych wspomnień o systemie walki, który jest dobry, aczkolwiek staje się jeszcze lepszy, gdy w ręce gracza wpadnie kilka ciekawych broni oraz gadżetów. Mnogość opcji potęguje świetną zabawę, a i nawet walka wręcz spodobała się kilku redaktorom. Gdzie więc te słabsze strony?

Przede wszystkim – znów serwis IGN – chodzi o interfejs. Ten ma być dość kiepsko zaprojektowany. Marks przyznał, że dziennik zadań to po prostu wielka i bardzo niechlujna lista. Do tego dochodzą oczywiście różnego rodzaju problemy techniczne oraz bugi, tyle że przyćmiewa je cała reszta. Praktycznie wszyscy jednoznacznie zgodzili się co do tego, że zostaliby w Night City znacznie dłużej. Wielu właściwie zapominało o niedociągnięciach w trakcie gry. I my wszyscy pewnie zrobimy to samo.

Przypomnijmy jeszcze, że Cyberpunk 2077 zadebiutuje 10 grudnia bieżącego roku na komputerach osobistych, konsolach obecnej generacji PlayStation 4 i Xbox One, a także na PlayStation 5 i Xbox Series X. Jeżeli chcecie być na bieżąco z informacjami dotyczącymi gry, zapraszamy pod ten adres. Zapraszamy też do lektury naszego kompendium na temat gry, które zostanie zaktualizowane o nowe informacje.