Planujesz modernizację peceta? Na karty RTX 3000 będziesz musiał trochę poczekać.
Planujesz modernizację peceta? Na karty RTX 3000 będziesz musiał trochę poczekać.
Niedawno graczom, szczególnie konsolowym, dopiekły ograniczone nakłady konsol PlayStation 5, których wyprodukowano zdecydowanie za mało, by sprostać wymaganiom rynku. Nieco mniej dotkliwa, ale wciąż zauważalna sytuacja panuje już od nieco dłuższego czasu na rynku kart grafiki, której najnowszym bohaterem jest seria RTX 3000 Nvidii. Stosunkowo skromna podaż nie wytrzymała ogromnego popytu i chociaż chcielibyśmy inaczej, to nie ma co liczyć na rychłe zmiany.
Odpowiedzialna za finanse Nvidii Colette Kress oznajmiła inwestorom, że sytuacja na rynku szybko nie ulegnie zmianie, a nieco większej dostępności kart RTX 3000 możemy spodziewać się dopiero wiosną, najpewniej w kwietniu. Kress podkreśliła, że zainteresowanie kartami Nvidii przebiło możliwości firmy, zarówno w zakresie pozyskiwania niezbędnych komponentów, jak i samej produkcji, czy późniejszego handlu. RTX-y 3000 zadebiutowały na przełomie konsolowej generacji przed okresem świątecznym, co wzmogło zapotrzebowanie, nakręcone już wystarczająco sukcesami technologii Nvidia RTX.
Jednym słowem, jeśli zależy Wam na sprzęcie Zielonych, to pozostaje poddać się zaporowym kwotom resellerów, albo poczekać na nieco lepsze czasy. Jeszcze przed końcem grudnia na rynku ma pojawić się zapowiedziana podczas CES 2021 karta Nvidia RTX 3060, więc możecie też wybrać się na polowanie.