Od kilku lat Warner Bros. rozwija kolejną część Charliego i fabryki czekolady. Nie będzie to jednak kontynuacja hitu z 2005 roku z Johnnym Deppem w głównej roli, ale prequel opowiadający o latach młodości Willy’ego Wonki. Historia opowie o nieznanych wcześniej losach legendarnego wytwórcy słodyczy, zanim ten otworzył swoją słynną fabrykę. O produkcji wciąż wiemy niewiele, ale portal Collider zdradził dwa nazwiska, które są najbliżej zdobycia roli w filmie zatytułowanym Wonka.
W 2018 roku największe szanse zostać nowym Willym Wonką mieli Ryan Gosling, Donald Glover i Ezra Miller. Te nazwiska nie są już w sferze zainteresowania włodarzy studia, zamiast tego ich oczy zwróciły się ku dwóm najbardziej utalentowanym aktorom młodego pokolenia. Według najnowszych informacji to Tom Holland lub Timothée Chalamet wcielą się w młodą wersję ekscentrycznego cukiernika. Zdaniem Collidera Chalamet bardziej pasuje do wizji, którą zaproponował Johnny Depp w ostatnim filmie z serii, natomiast Holland mógłby sprawdzić się w musicalowej konwencji znanej z pierwotnej wersji z 1971 roku, w której zagrał Gene Wilder.
Za reżyserię Wonki odpowiada Paul King, twórca dwóch części Paddingtona. Scenariusz napisze Simon Rich, który wcześniej pracował nad serialem Cudotwórcy oraz oryginalnym filmem HBO Max Amerykanin w marynacie z Sethem Rogenem. Przypomnijmy, że Charlie i fabryka czekolady to adaptacja klasycznej powieści dla dzieci autorstwa Roalda Dahla.
Zdjęcia do filmu mają rozpocząć się w Wielkiej Brytanii w ciągu czterech kolejnych miesięcy. Premierę Wonki wyznaczono na 17 marca 2023 roku.