Aktorka z Przyjaciół krytykuje film Here za wykorzystanie AI: "to zagrożenie dla zawodu aktora"

Film Here. Poza czasem Roberta Zemeckisa wzbudza mieszane emocje. Produkcja ponownie łączy Toma Hanksa i Robin Wright, gwiazdy Forresta Gumpa i opowiada poruszającą historię o życiu kilku pokoleń z wykorzystaniem najnowszych technologii. Ale za sprawą zastosowania sztucznej inteligencji do cyfrowego odmładzania aktorów budzi poważne kontrowersje.

Here Roberta Zemeckisa wywołuje kontrowersje wokół AI w kinie

Lisa Kudrow ostro skrytykowała technologię zastosowaną w filmie. W podcaście u Armchair Expert aktorka powiedziała, że według niej takie praktyki do poparcie dla sztucznej inteligencji oraz zagrożenie dla przyszłości zawodu aktora:

Nakręcili to i mogli nakręcić scenę, a następnie obejrzeć ich odtworzenie jako młodszych, i będzie to dla nich gotowe. Co z początkującymi aktorami? Oni po prostu będą licencjonować i poddawać recyklingowi.

Kudrow zastanawiała się również nad przyszłością zatrudnienia:

Jaka będzie praca dla ludzi? Co wtedy? Będzie jakiś rodzaj stypendium dla ludzi, nie będziesz musiał pracować?

Aktor grający główną rolę w filmie, Tom Hanks, już wcześniej wypowiadał się o potencjale AI w przemyśle filmowym. „Każdy może teraz odtworzyć siebie w dowolnym wieku za pomocą AI lub technologii deepfake… Moje występy mogą trwać i trwać i trwać”.

W Here, obok Hanksa i Wright, wystąpili również Paul Bettany, Kelly Reilly i Michelle Dockery. Film został wyprodukowany przez Miramax i ImageMovers, a za scenariusz odpowiadają Zemeckis i Eric Roth, twórcy nagrodzonego Oscarem Forresta Gumpa. Choć Here skupia się na ponadczasowych wartościach, takich jak miłość i rodzina, towarzyszące mu kontrowersje pokazują, jak dynamicznie zmienia się branża filmowa w erze sztucznej inteligencji. W Polsce premiera filmu Here. Poza czasem nastąpi 27 grudnia.

Warto na koniec dodać, że to nie pierwszy raz, gdy Zemeckis testuje nowe technologie – w 2004 jego Ekspres Polarny zastosował motion capture na niespotykaną wówczas skalę. Wówczas Tom Hanks może nie odmłodniał, ale mógł wcielić się w kilka postaci na raz.