Czy wyobrażacie sobie, żeby terminatora mógł zagrać ktoś inny niż Arnold Schwarzenegger?
Obecnie nie wyobrażamy sobie innej obsady niż ta, która pojawiła się w Terminatorze. Jednak, gdyby reżyser i ludzie odpowiedzialni za castingi podjęli inne decyzje, zarówno pierwszy film, jak i cała seria byłyby zupełnie inne. Kluczowym elementem mógł być dobór aktora do roli Kyle'a Reese'a.
Kyle Reese jest jednym z głównych bohaterów pierwszego Terminatora z 1984 roku i stał się postacią całej serii. W tej roli znakomicie odnalazł się Michael Biehn. Perfekcyjnie wcielił się w podróżującego w czasie bojownika o wolność i ojca Johna Connora. Jednak sprawy potoczyłyby się zupełnie inaczej, gdyby oryginalne plany castingowe zostały wcielone w życie. Twórcy mieli zupełnie inny pomysł na Kyle'a Reese'a. Dzisiaj powiedzielibyśmy, że były one kompletnie szalone!
Chociaż Arnold Schwarzenegger słynie z roli Terminatora w różnych filmach z serii, pierwotnie był brany pod uwagę jako Kyle Reese. Jeden z szefów Orion Pictures bardzo chciał pozyskać do tego projektu Schwarzeneggera, ale James Cameron był zdecydowanym przeciwnikiem tego pomysłu i postanowił spotkać się z aktorem.
GramTV przedstawia:
Początkowa niechęć do Arnolda Schwarzeneggera odeszła, kiedy rozpoczęła się dyskusja nad postacią Terminatora. To właśnie wtedy Cameron uznał, że Schwarzenegger jest idealny do tej roli. Dzisiaj wiadomo, że wybór był właściwy, ponieważ Terminator stał się najbardziej rozpoznawalną rolą Schwarzeneggera.
Arnold Schwarzenegger nie był planowany do roli Terminatora
Pora teraz przedstawić innych aktorów, którzy byli rozważani do roi Kyle'a Reese'a. Jednym z nich był Sting, ale musiał zrezygnować z powodu wcześniejszych zobowiązań wobec swojego zespołu, a także konfliktów w harmonogramie z Dune z 1984 roku, w której grał Feyda-Rauthę. Kolejnym poważnym kandydatem był aktor znany z Superman - Christopher Reeve, ale był on zbyt kosztowny dla tego projektu, gdyż oczekiwał miliona dolarów za rolę. Pojawiały się także inne nazwiska: Kurt Russell, Mel Gibson, Tommy Lee Jones, Scott Glenn i Matt Dillon. Co ciekawe, rozważano również zatrudnienie Bruce'a Springsteena. Jednak podobnie jak Sting był zbyt zajęty trasami koncertowymi. Okazało się, że poszukiwania Kyle'a Reese'a były jednym z najbardziej skomplikowanych castingów w Terminatorze, ale ostatecznie to Michael Biehn okazał się świetnym wyborem.
Gry, filmy, seriale, komiksy, technologie i różne retro
graty. Lubię także sprawdzać co słychać w kosmosie. Kiedy przytrafia się okazj wyjeżdżam w podróże dalekie lub bliskie i robię tam masę zdjęć.