Konami nie porzuciło swojej flagowej franczyzy i w przygotowaniu są aż trzy nowe produkcje.
To już pewne, Silent Hill powraca. W ubiegłym tygodniu mogliśmy zobaczyć wyciek pierwszych ujęć z przygotowanej przez Konami nowej gry z serii. Okazuje się, że to nie jedyny obecnie rozwijany Silent Hill. Jak podał serwis VGC, w produkcji są aż trzy gry z popularnej marki horrorów, nad którymi pracują różne studia z całego świata. Pierwszą z nich jest remake Silent Hill 2, nad którym ma pracować krakowskie studio Bloober Team, czyli twórcy Blair Witch oraz The Medium.
Odświeżona wersja kultowej gry zawierać będzie nie tylko poprawioną oprawę graficzną, ale również przerobioną sztuczną inteligencję, animacje, a nawet łamigłówki. Tytuł otrzyma również kilka nowych zakończeń, które w pierwszej kolejności poznają posiadacze konsol od Sony. Firma miała zapewnić czasową ekskluzywność na PlayStation. W czerwcu ubiegłego roku Bloober Team ogłosił partnerstwo strategiczne z Konami. Ogłoszono wtedy, że deweloperzy pracują nad istniejącym horrorem od „bardzo znanego wydawcy gier”. Według informacji VGC polskie studio opracowuje remake Silent Hilla 2 od 18 miesięcy.
GramTV przedstawia:
Konami zleciło także produkcję mniejszego projektu, którym będzie epizodyczna seria z krótkimi opowieściami. Źródła VGC wskazywały, że pierwotnie w produkcję zaangażowane było Supermassive Games, czyli twórcy Until Dawn i The Dark Pictures. Blisko gry było również studio Annapurna Interactive, które mogło pojawić się jedynie w dyskusjach decydentów Konami i możliwe, że projekt nigdy nie został im powierzony.
Na tym jeszcze nie koniec, gdyż japoński wydawca planuje również kolejną pełnoprawną odsłonę cyklu. Nie wiadomo, kto kieruje produkcją, ale gra ma być już w fazie rozwoju. Według VGC screeny, które wyciekły pochodzą nie z właściwej gry, ale produkcji o kryptonimie „Sakura”, która ma zostać wydana jako darmowy tytuł wyłącznie w cyfrowej dystrybucji, jako przedsmak tego, co czeka fanów Silent Hilla w przyszłości.
Na tak, ale nie sądzisz chyba, że umowa Bloobera z Konami dotyczy pachinko :)Z tym mniejszym projektem to nie tak. Bloober robi dwie duże gry, jedna dla Konami, druga dla Take-Two. Ten drugi tytuł jest według nich największy w historii studia. Dlatego uważam, że pasuje to do teorii o remake'u SH - jest to mniejszy projekt, ale na pewno nie mały. Ich doświadczenie też małe nie jest. The Medium to zdecydowanie gra AA. Polecam też raporty finansowe Bloobera, chociażby za cały 2021 rok. Finansowo studio stoi bardzo dobrze i wprost mówi, że z każdym projektem chce zwiększać skalę. Punktem docelowym mają być gry AAA. Oni robią małe, ale regularne kroki do przodu. Jak będzie zobaczymy, ale z mojej perspektywy (a śledzę poczynania Bloobera od lat, łącznie z najlepszymi źródłami, czyli raportami finansowymi czy materiałami prosto od prezesa) taki scenariusz jak remake SH jest jak najbardziej realny. Oczywiście ręki sobie za to uciąć nie da, za bardzo szanuję swoje ciało :) Jak jednak patrzę na polskich inwestorów, dla nich brak jakiegokolwiek Silent Hilla od Bloobera będzie odebrane w kategorii sporej negatywnej niespodzianki.
No, nie, oczywiście. Bardziej chodziło mi o to, że umowa z Konami nie jest gwarancją... no, w zasadzie niczego :DI wszystko co piszesz to prawda... co jednak w moim przekonaniu nadal nie zmienia faktu, że Bloober nie jest jeszcze na etapie, który pozwoliłby im poradzić sobie z taką kultową grą jaką jest SH2.Z drugiej jednak strony, taki Bluepoint też przed remakiem Shadow of the Colossus nie wydawał się mieć odpowiednich możliwości technologicznych, a potem przywalili tym SotC i przede wszystkim remakiem Demon's Souls. Więc kto wie? :)Życzę im jak najlepiej, aczkolwiek SH2 to akurat jedna z moich ulubionych gier wszech czasów, więc jak zepsują, to będę niezadowolony :D
To czy jest to prawdopodobne czy nie jest chyba kwestią sporną.Ja nie odmawiam Blooberom ani talentu, ani zaangażowania, ale to nie zmienia faktu, że dotychczasowe gry raczej należały do segmentu AA.Z tym, że remake tak kultowej gry jak Silent Hill 2 jest "czymś mniejszym" też się absolutnie zgodzić nie mogę. Może inaczej - nie powinien być czymś mniejszym. To jest też gra, w której aspekt technologiczny będzie ogromnie ważny - modele postaci, animacja (szczególnie twarzy), efekty atmosferyczne - wszystkie te rzeczy, które w grach Bloobera zawsze trochę odstają. Osobiście wolałbym, żeby zajęli się jakiś "swoim" Silent Hillem, zamiast zabierać się za remake.A co do Konami - to umowy umowami, ale pamiętajmy, że nie mówimy o Konami czasów MGSa, Silent Hilla i PESa, tylko Konami czasów pachinko, NFT i skasowania Silent Hills.
ManolitoPL napisał:
Pamiętaj, że mają deal z Konami, a więc ten Silent Hill jest bardzo prawdopodobny. Chyba nikt w branży nie ma takiego doświadczenia w gatunku, aby to zrobić.Co do walki to Bloober od dawna informuje, że chce stopniowo zwiększać skalę swoich gier (widać to już po The Medium) i iść w stronę produkcji z bardziej rozbudowaną walką. Projekt w stylu SH jest więc naturalnym krokiem. Inna sprawa, że oficjalnie największy tytuł jaki obecnie robią tworzony jest dla Take-Two/Private Division. Teoria, że dla Konami robią coś mniejszego (czyli remake zamiast nowej gry) ma moim zdaniem sporo sensu.
FallingStickman napisał:
Jakkolwiek lubię gry Bloober Team, tak kompletnie nie wierzę, że byliby w stanie udźwignąć ciężar takiej gry jak SH2. Po pierwsze nie mają zaplecza technologicznego. Po drugie nie mają doświadczenia w projektowaniu walki. Po trzecie mam ogromne wątpliwości, że developer spoza Japonii jest w stanie w ogóle zrobić dobrego SH.
Na tak, ale nie sądzisz chyba, że umowa Bloobera z Konami dotyczy pachinko :)Z tym mniejszym projektem to nie tak. Bloober robi dwie duże gry, jedna dla Konami, druga dla Take-Two. Ten drugi tytuł jest według nich największy w historii studia. Dlatego uważam, że pasuje to do teorii o remake'u SH - jest to mniejszy projekt, ale na pewno nie mały. Ich doświadczenie też małe nie jest. The Medium to zdecydowanie gra AA. Polecam też raporty finansowe Bloobera, chociażby za cały 2021 rok. Finansowo studio stoi bardzo dobrze i wprost mówi, że z każdym projektem chce zwiększać skalę. Punktem docelowym mają być gry AAA. Oni robią małe, ale regularne kroki do przodu. Jak będzie zobaczymy, ale z mojej perspektywy (a śledzę poczynania Bloobera od lat, łącznie z najlepszymi źródłami, czyli raportami finansowymi czy materiałami prosto od prezesa) taki scenariusz jak remake SH jest jak najbardziej realny. Oczywiście ręki sobie za to uciąć nie da, za bardzo szanuję swoje ciało :) Jak jednak patrzę na polskich inwestorów, dla nich brak jakiegokolwiek Silent Hilla od Bloobera będzie odebrane w kategorii sporej negatywnej niespodzianki.
FallingStickman
Gramowicz
17/05/2022 08:31
ManolitoPL napisał:
Pamiętaj, że mają deal z Konami, a więc ten Silent Hill jest bardzo prawdopodobny. Chyba nikt w branży nie ma takiego doświadczenia w gatunku, aby to zrobić.Co do walki to Bloober od dawna informuje, że chce stopniowo zwiększać skalę swoich gier (widać to już po The Medium) i iść w stronę produkcji z bardziej rozbudowaną walką. Projekt w stylu SH jest więc naturalnym krokiem. Inna sprawa, że oficjalnie największy tytuł jaki obecnie robią tworzony jest dla Take-Two/Private Division. Teoria, że dla Konami robią coś mniejszego (czyli remake zamiast nowej gry) ma moim zdaniem sporo sensu.
FallingStickman napisał:
Jakkolwiek lubię gry Bloober Team, tak kompletnie nie wierzę, że byliby w stanie udźwignąć ciężar takiej gry jak SH2. Po pierwsze nie mają zaplecza technologicznego. Po drugie nie mają doświadczenia w projektowaniu walki. Po trzecie mam ogromne wątpliwości, że developer spoza Japonii jest w stanie w ogóle zrobić dobrego SH.
To czy jest to prawdopodobne czy nie jest chyba kwestią sporną.Ja nie odmawiam Blooberom ani talentu, ani zaangażowania, ale to nie zmienia faktu, że dotychczasowe gry raczej należały do segmentu AA.Z tym, że remake tak kultowej gry jak Silent Hill 2 jest "czymś mniejszym" też się absolutnie zgodzić nie mogę. Może inaczej - nie powinien być czymś mniejszym. To jest też gra, w której aspekt technologiczny będzie ogromnie ważny - modele postaci, animacja (szczególnie twarzy), efekty atmosferyczne - wszystkie te rzeczy, które w grach Bloobera zawsze trochę odstają. Osobiście wolałbym, żeby zajęli się jakiś "swoim" Silent Hillem, zamiast zabierać się za remake.A co do Konami - to umowy umowami, ale pamiętajmy, że nie mówimy o Konami czasów MGSa, Silent Hilla i PESa, tylko Konami czasów pachinko, NFT i skasowania Silent Hills.