Ostatnio głośno jest zarówno o serii Dragon Age jak i Mass Effect. Z każdym kolejnym dniem dowiadujemy o kolejnych zakulisowych perypetiach – niekoniecznie pozytywnych.
David Gaider, były główny scenarzysta BioWare, ujawnił, że dwa najważniejsze zespoły studia, które były odpowiedzialne za Dragon Age i Mass Effect, nie dogadywały się ze sobą. Obie marki przeszły przez podobne problemy, takie jak długie cykle produkcyjne i mieszane reakcje graczy wobec najnowszych odsłon, ale mimo to nie wspierały się wzajemnie w trudnych chwilach. Otrzymaliśmy właśnie wgląd w kulisy tego, jak wyglądała atmosfera w samej firmie.
Mass Effect
W BioWare panowała wroga atmosfera
W serii wpisów na platformie Bluesky, David Gaider opisał kulisy swojego odejścia z BioWare oraz powody, dla których założył własne studio Summerfall Studios. Według niego zespoły Dragon Age i Mass Effect funkcjonowały jak dwie oddzielne firmy, z własną kulturą pracy, narzędziami i raczej nie pałały do siebie sympatią.
To wyjaśnia wcześniejsze słowa innego byłego dewelopera studia, Marka Darraha, który w 2022 roku mówił, że twórcy nowego Dragon Age nie wspierają produkcji nowego Mass Effecta, co w BioWare było rzadkością. Zwykle zespoły wspierały się w końcowych fazach produkcji.
GramTV przedstawia:
Gaider opowiedział także o swojej ostatniej pracy w BioWare, czyli przy niefortunnym Anthem, który został oficjalnie porzucony w 2021 roku, zaledwie dwa lata po premierze. Zespół tworzący Anthem był złożony głównie z byłych pracowników Mass Effect, a Gaider, jako "człowiek od Dragon Age", nie został ciepło przyjęty. Jego próby nadania Anthem klimatów science-fantasy, z resztą zgodnie z zaleceniami kierownictwa, były krytykowane jako "zbyt Dragon Age'owe", co tylko pogłębiało konflikty. Gaider wspomniał również, że zespoły Mass Effect nigdy nie korzystały z narzędzi stworzonych przez dział Dragon Age, co wcześniej także powodowało problemy i opóźnienia.
Ostatecznie napięcia między zespołami i problemy w kulturze korporacyjnej BioWare doprowadziły Gaidera do decyzji o odejściu ze studia. Choć od czasu produkcji Anthem minęło już kilka lat, nie wiadomo, czy te wewnętrzne tarcia wciąż są obecne w strukturach firmy. W całej tej sytuacji nie pomaga także fakt, iż Electronic Arts faworyzowało serię Mass Effect, kosztem Dragon Age’a, co pogłębiało napięcie wewnątrz firmy.
Dragon Age: The Veilguard nie spełniło oczekiwań Electronic Arts, osiągając wyniki dużo niższe niż zakładano. Gra nie została zbyt ciepło przyjęta przez fanów i być może jednym z czynników niezbyt udanej produkcji były dalsze napięcia w zespole. Gracze mają także spore obawy wobec nowego Mass Effecta.
Gryzą się jak dzikie psy o padlinę. Veilguard to syf, a ME5 pójdzie jego drogą. Emocje niczym w niszowej telenoweli, myślę że graczy te perypetie bardziej interesowałoby gdyby było się czym emocjonować.
Alien
Gość
15/04/2025 14:55
Przecież to już pogrążyło Dragon Age. Widać po tym potworki, który zwie się Veilguard, przy którym serce boli na samą myśl, że to ma być część serii Dragon Age. Niestety po obecnym BioWare nie spodziewam się niczego innego w kwestii Mass Effect.
Yarod
Gramowicz
15/04/2025 07:28
dariuszp napisał:
Ja już pisałem o arogancji "głównego" studia Bioware (tych od Mass Effect no i właśnie Anthem).
To samo robili przy Anthem. Kompletnie ignorowali sugestie od zespołu Star Wars The Old Republic.
Ja już mam dość. Nawet mi ich nie żal. Dadzą ciała to po prostu stracą pracę i na tym się skończy. Arogancją się jeszcze nikt nie najadł.
To jest problem kultury organizacyjnej i pochodnej konlifktu na wyższych szczeblach. Jeśli nie ma od najwyzych decydentów nacisku żeby się dogadywali albo wręcz przeciwnie sami decydenci walczą o wpływy i hajs to w dół powiela się ten sam schemat