Przypomnijmy, że w 2005 roku zadebiutowała Fantastyczna Czwórka, gdzie Chris Evans wystąpił w roli Ludzkiej Pochodni. Po wprowadzeniu do MCU multiwersum, otworzyła się możliwość na pojawienie się postaci ze starszych filmów studia. Jeszcze w zeszłym roku do swoich ról powrócili Tobey Maguire i Andrew Garfield, a w drugiej części Doktora Strange’a zobaczyliśmy Ansona Mounta jako Black Bolta z serialu Inhumans, a także Patricka Stewarta ponownie w roli Profesora X. Tym samym Chris Evans mógłby zaliczyć gościnny udział w którymś z przyszłych filmów Marvela, w którym ponownie zagrałby członka Fantastycznej Czwórki. Aktor jest zachwycony tym pomysłem.
Boże, czy to nie byłoby wspaniałe? Ale nie, nikt nigdy się ze mną nie skontaktował w tej sprawie. To znaczy, nie wyglądam już tak samo. To było 15, prawie 20 lat temu. O mój Boże, jestem stary. Ale naprawdę kocham tę postać, lecz… czy nie robią teraz czegoś innego z Fantastyczną Czwórką? […] Pokochałbym to. To byłoby dla mnie łatwiejsze niż powrót jako Cap. Wiesz co mam na myśli? Kapitan jest dla mnie taki cenny. I wiesz, nie chcę zakłócać tego, jakie to było piękne doświadczenie. Ale Johnny Storm, czuję, że tak naprawdę nie dostał swojego momentu. To było, zanim Marvel naprawdę znalazł solidne podstawy. Więc pokochałem tę rolę i kto wie, co się wydarzy.
GramTV przedstawia:
Najwyraźniej Marvel nie ma obecnie żadnych planów dotyczących powrotu aktorów z serii o Fantastycznej Czwórce. Nie znaczy to jednak, że aktor nie będzie miał już okazji zagrać Ludzkiej Pochodni, choć na tę możliwość będzie musiał poczekać jeszcze kilka lat. Również fani wielokrotnie pozytywnie wypowiadali się o powrocie tych postaci i włączeniu ich do uniwersum, więc może w przyszłości Marvel ulegnie i spełni te prośby.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!