W sieci pojawiły się pierwsze recenzje drugiej części Czarnej Pantery. Czy mamy do czynienia z nowych hitem Marvela?
Pod koniec października pojawiły się pierwsze opinie widzów, którzy byli obecni podczas światowej premiery Czarnej Pantery: Wakanda w moim sercu. Już wtedy twierdzili, że jest to jeden z najlepszych filmów Marvela od lat i prawdziwie emocjonująca historia, która wzruszy wielu widzów. Embargo na recenzje właśnie spadło i pierwsze oceny jedynie potwierdzają wcześniejsze opinie krytyków. W serwisie Rotten Tomatoes druga część Czarnej Pantery może pochwalić się 94% pozytywnych not z 86 recenzji. Średnia ocena wynosi 8/10. Nieco gorzej wygląda to w przypadku Metacritic, gdzie średnia ocena z recenzji wynosi 72/100 z 40 tekstów.
Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu – co krytycy sądzą o filmie?
Jeżeli tak wysoki wskaźnik pozytywnych recenzji utrzyma się na Rotten Tomatoes, to Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu zostanie najlepiej ocenianym filmem Marvela z czwartej fazy. Do tej pory ten tytuł należał do Spider-Man: Bez drogi do domu z 93% pozytywnych ocen. Dla studia, jak i samych fanów MCU, tak dobre recenzje Czarnej Pantery 2 muszą cieszyć, gdyż dwa poprzednie tegoroczne filmy Marvela, Doktor Strange w multiwersum obłędu oraz Thor: miłość i grom, zbierały mieszane opinie.
Recenzenci wskazują, że Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu opowiada jedną z najlepszych historii w całym superbohaterskim gatunku, która skupia się na żałobie. Fabuła filmu kręci się wokół króla T’Challi, więc widzowie muszą przygotować się na emocjonującą historię, w której nie brakuje wielu wstrząsających, ale i wzruszających momentów. Produkcja nie kryje się z tym, że stanowi hołd dla zmarłego dwa lata temu Chadwicka Bosemana.
Najwięcej pochwał od krytyków zbiera scenariusz, ale chwalona jest również sprawa reżyseria Ryana Cooglera, który doskonale radzi sobie zarówno w dramatycznych scenach, jak i tych wypełnionych akcją. Podobają się również nowe elementy, w tym takie postacie jak Ironheart, która otrzymała swoje wprowadzenie przed premierą jej własnego serialu.
GramTV przedstawia:
Każdy element filmu, począwszy od aktorstwa, a skończywszy na technicznych aspektach, takich jak efekty specjalne, czy muzyka, mają być lepsze niż w innych superbohaterskich produkcjach Marvela. Czarna Pantera 2 ma być do tego stopnia dopracowana, że w ogóle nie czuje się, że to film z MCU. Recenzenci dużo ciepłych słów skierowali w stronę obsady, w tym Tenochy Huerty, który wciela się w Namora.
W mniej optymistycznych recenzjach czytamy, że nie jest to film tak udany, jak pierwsza część. Krytycy narzekają na nierówne tempo, czy też tendencyjne sceny akcji. Recenzenci wskazują także na nienajlepsze efekty specjalne oraz kiepskie role większości aktorów. W jedynej negatywnej recenzji, w której redaktor Robbie Collin z The Telegraph wystawił ocenę 2/10, wskazał na brak życia wśród wszystkich postaci, poza tymi granymi przez Lupitę Nyong’o oraz Winstona Duke’a, a także narzeka na kolejną schematyczną rundę w superbohaterskim świecie, która w żadnym stopniu nie emocjonuje.
Reżyserem i scenarzystą filmu jest Ryan Coogler, który odpowiadał również za pierwszą część. W obsadzie znaleźli się: Danai Gurira, Lupita Nyong’o, Letitia Wright, Dominique Thorne, Winston Duke, Angela Bassett, Florence Kasumba, Isaach de Bankolé, Dorothy Steel, Danny Sapani, Michaela Coel oraz Tenoch Huerta i Martin Freeman.
Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu zadebiutuje w polskich kinach już 11 listopada 2022 roku.
