Realizacja filmu Blade ponownie staje pod znakiem zapytania. Ekipę opuścił reżyser.
Kiedy wydawało się, że teraz sprawy potoczą się po myśli Marvela. Jak wiadomo słynny łowca wampirów miał otrzymać swój własny film, ale produkcję trapią kolejne problemy, które uniemożliwiają rozpoczęcie prac na planie. Teraz przed twórcami kolejne wyzwanie, ponieważ muszą znaleźć nowego reżysera, ponieważ okazało się, że pracę nad Bladem porzucił - Yann Demange.
Wspomniany filmowiec nie jest pierwszą osobą, która opuściła Blade’a jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć. Pierwotnym reżyserem filmu miał być Bassam Tariq, a scenarzystką Stacy Osei-Kuffour. Oboje nie są już zaangażowani w tę produkcję. Według nieoficjalnych źródeł nad historią do Blade’a pracowało co najmniej pięciu różnych scenarzystów.
Przyczyny odejścia Demange pozostają nieznane, ale portal Deadline podaje, że sprawa zakończyła się polubownie. Z tej samej publikacji dowiadujemy się, że Mahershala Ali, związany z filmem od pięciu lat, nadal jest zainteresowany rolą tytułowego krwiopijcy, który stał się łowcą wampirów.
Wygląda na to, że film prawdopodobnie zostanie teraz jeszcze bardziej opóźniony, po tym jak doświadczył już kilku przeszkód. Zanim Demange dołączył do ekipy, reżyserią zajmował się Bassam Tariq. Produkcja miała rozpocząć się w Atlancie i Nowym Orleanie w lipcu 2022 r., a szef Marvela, Kevin Feige zadeklarował, że premiera odbędzie się w listopadzie 2023 r. Jednak plany skomplikowały się kiedy Tariq ogłosił, że nie zajmie się reżyserią, tłumacząc się konfliktem terminów w harmonogramie swoich prac i został producentem wykonawczym.
Przypomnijmy, że z kolei w listopadzie ubiegłego roku Marvel opóźnił premierę filmu i ustalił nową datę premiery planowaną na 7 listopada 2025 roku. Jednak w tej sytuacji także ta data może stanąć pod znakiem zapytania.
