Niedługo po oficjalnej zapowiedzi gruntownego odświeżenia pierwszej części serii Dead Space na łamach portalu IGN pojawił się ciekawy wywiad z deweloperami z zespołu EA Motive. Dowiedzieliśmy się między innymi, że wszystkie elementy produkcji są projektowane całkowicie od zera – nic nie zostało przerobione z oryginalnego silnika z 2008 roku; twórcy stworzyli od początku poszczególne tekstury oraz modele, a także nagrali od nowa wszystkie animacje. Podobnie jest w przypadku efektów dźwiękowych, które, choć zostały nagrane od nowa, mają przede wszystkim zachować klimat pierwowzoru. To jednak nie wszystko.Zapewniono, iż remake Dead Space nie będzie posiadać żadnych mikropłatności. Deweloperzy chcą również pozostać wierni pierwotnemu założeniu i fabule, aczkolwiek zdradzili, że nie zabraknie nowych elementów – studio inspiruje się nie tylko pozostałymi odsłonami, ale też książkami czy komiksami. Niewykluczone, że widocznych zmian doczeka się również sama rozgrywka; prawdopodobnie w nowym Dead Space znajdziemy niektóre rozwiązania, jakie zostały zastosowane dopiero w dwójce czy trójce.
Co jeszcze? Z racji tego, że produkcja powstaje na sprzęt nowej generacji, mamy nie zobaczyć ekranów ładowania. Gra jest projektowana w taki sposób, abyśmy mogli przejść całość bez nawet jednego zatrzymania – czy to przez loadingi, czy też przez sekwencje mające na celu takowe loadingi ukryć. Przypomnijmy jeszcze na koniec, że remake jedynki zadebiutuje na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Zainteresowanych zapraszamy na stronę internetową gry.