Dlaczego Warhammer 40,000: Space Marine 2 odniósł sukces?

Adam "Harpen" Berlik
2024/10/05 15:00
2
2

Dyrektor Saber Interactive wypowiedział się o wysokobudżetowych grach.

Z powodu nieoczekiwanych wyników sprzedażowych niektórych produkcji wiele osób z branży zastanawia się nad zmianami, jakie zaszły na rynku gier wideo w 2024 roku. Niedawno na ten temat wypowiedział się szef Epic Games, a następnie dyrektor kreatywny studia odpowiedzialnego za Warhammer 40,000: Space Marine 2.

Warhammer 40,000: Space Marine 2
Warhammer 40,000: Space Marine 2

Warhammer 40,000: Space Marine 2 - Tim Willits wypowiada się o sukcesie gry

W ostatnim czasie sporo wysokobudżetowych produkcji nie spełniło pokładanych w nich oczekiwań, mowa tu o takich tytułach jak Concord, Skull and Bones, czy też Star Wars Outlaws. Z drugiej strony mamy m.in. Black Myth: Wukong oraz Warhammer 40,000: Space Marine 2, które znacznie przebiły oczekiwania wszystkich. Dyrektor studia Saber Interactive odpowiedzialnego za drugą grę z uniwersum Warhammer 40,000 wypowiedział się w tej kwestii:

GramTV przedstawia:

Rynek gier niekoniecznie poszedł do przodu, ponieważ gry zawsze będą popularną rozrywką. Jako studio skupiamy się na podstawowych funkcjach przy tworzeniu gier. Wierzymy, że najważniejsze jest doświadczenie podczas korzystania z elementów, na których bazowany jest tytuł. Następnie dodajemy podstawową zawartość, w przypadku Space Marine są to postacie, walka wręcz oraz dystansowa i przeciwnicy. I to jest wszystko. Niektóre marki starają się dodać zbyt wiele elementów podczas rozwoju gry. Patrzą oni na najlepsze funkcje w innych produkcjach i starają się wszystkie dodać do jednego tytułu.”

Według wielu Tim Willits ma racje, co pokazują same liczby. Wspomniane wcześniej Black Myth: Wukong oraz Warhammer 40,000: Space Marine 2 sprzedały się w łącznej liczbie ponad 20 milionów kopii. Oceny obu gier również stoją na bardzo wysokim poziomie.

Komentarze
2
JakiśNick
Gramowicz
Dzisiaj 16:32

Szczerze to nie wiem czemu ta gra odniosła sukces bo od początku do końca jest za krótka, banalna a historia jest chaotyczna i nijaka. Cały gameplay opiera się na prostej mechanice 2 lekkich ataków i jednego ciężkiego celem regeneracji pancerza. Po drodze trochę strzelania i rzucania granatami, ale skuteczność broni palnej w tej grze jest mizerna.

Do tego wymuszanie multi, coopa i powtarzania misji. Misji z gargulcami na początku nie dało się przejść na medium solo. Dopiero kilka dni temu wyszedł patch który sprawia, że boty atakują gargulce zjadające wieże radarowe zamiast 100 przeciwników dookoła.

Hithaeglir
Gramowicz
Dzisiaj 15:38

Chyba wszyscy znają odpowiedź. Gra została zrobiona dla fanów i graczy, a nie mniejszości, która i tak prawie nie kupuje gier tylko krytykuje normalnych graczy, że nie kupują gier DEI. Ten sam trend jest w filmach/serialach. Tam gdzie się skupiają na opowiedzianej historii, a nie odhaczeniu kolejnych pozycji z listy DEI, to takie produkcje prawie zawsze odnoszą mniejszy bądź większy sukces.