Bethesda chce w najbliższych latach wydać kolejną część Fallouta, która może być inspirowana prawdziwymi wydarzeniami.
Po wielkim sukcesie serialowej wersji Fallouta od Amazona, Bethesda chce wykorzystać tę popularność i zaproponować graczom nową część serii. Studio obecnie pracuje nad The Elder Scrolls 6, które powstaje już od kilku lat, a do premiery wciąż pozostało sporo czasu. Nie wiadomo więc, jak długo mielibyśmy czekać na Fallouta 5, ale według najnowszych doniesień Bethesda rozpoczęła już wstępne prace i szuka lokalizacji na swoją następną odsłonę popularnej postapokaliptycznej franczyzy. Nowe informacje wskazują, że tym razem historia miałaby być inspirowana prawdziwymi wydarzeniami.
San Francisco mocnym kandydatem na umiejscowienie Fallout 5
Jedną z najlepszych lokacji dla Fallouta 5 mogłoby być San Francisco. W tym amerykańskim mieście istnieje sporo charakterystycznych punktów, które gracze mogliby eksplorować. Począwszy od mostu Golden Gate, przez Coit Tower, rozległe nadbrzeże Fisherman’s Wharf i niesławną wyspę Alcatraz z niedziałającym już więzieniem. Ale to nie samo miejsce miałoby być zachęcające dla samych twórców, ale niewygodna przeszłość San Francisco, która dobrze wpisałaby się w historię świata Fallouta.
GramTV przedstawia:
We wrześniu 1950 roku Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych przeprowadziła operację znaną później jako Operacja Sea-Spray. Był to tajny eksperyment dotyczący broni biologicznej, podczas którego na pewnym obszarze zatoki rozpylano różne bakterie. Plan zakładał stworzenie symulowanego ataku bioterrorystycznego przy użyciu nieszkodliwych środków, tak aby można było zbadać zasięg potencjalnej katastrofy i dostarczyć kluczowych danych umożliwiających złagodzenie lub odparcie rzeczywistego ataku. Jak się jednak okazało, bakterie nie były tak nieszkodliwe, jak uważano, a zostały rozpylone w ilości wystarczającej, aby zapewnić wszystkim 800 000 mieszkańców miasta silną dawkę, w wyniku czego kilku mieszkańców zachorowało na niezwykle rzadką formę infekcji dróg moczowych.
Makabryczne eksperymenty na niewielkiej liczbie populacji są znakiem rozpoznawczym Vault-Tec Industries, a mutacje wywołane eksperymentami medycznymi doskonale wpisują się w projekt świata Fallouta. To sprawia, że Operacja Sea-Spray idealnie nadaje się do wykorzystania i stworzenia z niej satyry w piątej części serii.
Mam tylko nadzieje że cały obszar nie będzie zawalony mutantami i nie zrobią z tego akcyjniaka. Bo już w wypadku Fallout 4 wypatroszyli dialogi. Coś czuje że mogą chcieć to jeszcze bardziej uprościć żeby się te ich gry robiło jeszcze taniej.
Jeśli jakkolwiek uszanowaliby oryginalne fallouty to na pewno cały obszar nie byłby zawalony mutantami, wszakże tam prężnie rozwijały się w tym świecie osiedla ludzkie i do tego mocno rozwinięte technologicznie jak Shi
dariuszp
Gramowicz
06/06/2024 00:33
Mam tylko nadzieje że cały obszar nie będzie zawalony mutantami i nie zrobią z tego akcyjniaka. Bo już w wypadku Fallout 4 wypatroszyli dialogi. Coś czuje że mogą chcieć to jeszcze bardziej uprościć żeby się te ich gry robiło jeszcze taniej.
wolff01
Gramowicz
05/06/2024 19:33
San Francisco niedługo faktycznie może będzie wyglądać jakby było z Fallouta https://www.youtube.com/watch?v=5UWIyGDnHmk. Fakt że ostatnio widać lekkie polepszenie, ale to miasto mocno podupadło...