Wydawało się, że ogromny sukces Łotra 1 otworzy drzwi dla innych ambitniejszych i bardziej nastawionych na dorosłego widza produkcji z Gwiezdnych wojen. Dlatego też Lucasfilm ponownie połączyło siły z Tonym Girloyem, aby tym razem przedstawił historię Cassiana Andora sprzed wydarzeń z kinowego filmu. Niestety po drodze pojawiło się kilka mniej udanych produkcji z serii, w tym dziewiąta część Sagi, a także Księga Boby Fetta i Obi-Wan Kenobi. Pomimo świetnej jakości Andora i wielu pochwał od recenzentów, produkcja nie zdołała przyciągnąć zbyt dużej widowni.
Andor nie zainteresował zbyt wielu widzów
W okresie od 19 do 25 października serial oglądano wyłącznie przez 624 miliony minut, co nie wystarczyło, aby znaleźć się w dziesiątce najpopularniejszych seriali według Nielsena. Serial z Gwiezdnych wojen musiał uznać wyższość nawet takich mało znanych tytułów, jak In the Dark, Cocomelon oraz Przeznaczenie: Saga Winx. Warto jednak zaznaczyć, że w podanym okresie pojawiły się tylko trzy odcinki Andora, które trwały około 40 minut.