Harrison Ford dziękuje fanom Indiany Jonesa. Aktor opublikował wzruszający film

Pomijając toporne kopiowanie od Cruise'a, na miejscu Forda też bym dziękował każdemu widzowi, gdybym zagrał w takim gniocie. Dramat, to co się dzieje z współczesnym kinem.

To jest kino prawdziwej rozrywki, z humorem i żwawą akcją - z całą pewnością nie dla sztywniaków i tych co zadzierają przemądrzałego nosa.  Harison Ford przez lata towarzyszył nam na srebrnym ekranie w różnych rolach, ta jednak kreacja to już ikona kina i należy być wdzięcznym tym wszystkim twórcom, którzy podjęli trud kontynuacji serii, co zważywszy na wiek aktora, nie mieli łatwego zadania. Tak zwana klapa finansowa produkcji bynajmniej nie wpłynie na poziom sympatii, jaką obdarzają film wierni fani Indiana. Z wiekiem stajemy się bardziej sentymentalni a pieniądze przestają mieć znaczenie. Są takie obszary życia, których nie odmierzą cyfry na bankowych kontach.

Byłoby to wzruszające gdyby nie fakt że to bezczelna i desperacka próba Disneya ratowania wyników finansowych IJ 5 poprzez małpowanie strategi Toma Cruise pt. "zwracam się do was kochani fani". Tylko Forda szkoda, że na koniec kariery do takiego gniota go dali, bo to co robi Disney z zabijaniem ukochanych franczyz woła o pomstę do nieba...