Hidetaka Miyazaki po prostu nie miał czasu, aby zająć się Bloodborne? Były pracownik Sony przedstawił nową teorię

Wiele fanów produkcji FromSoftware z gatunku soulslike zastanawia się, dlaczego Sony przestało rozwijać markę Bloodborne zaledwie po jednej wydanej grze - szczególnie, że tytuł odniósł ogromny sukces. Jeden z deweloperów stojących za stworzeniem pierwszego PlayStation odszedł z firmy po długim czasie, dzięki czemu usłyszeliśmy jego teorię na ten temat. Przy okazji ostatniego wywiadu poruszono między innymi właśnie tę kwestię.

Bloodborne - nowe informacje o przyszłości projektu

Na YouTube pojawił się ponad 2-godzinny materiał z byłym już pracownikiem Sony, Shuhei Yoshidą, który postanowił zrezygnować po 31 latach bycia częścią firmy. Cały materiał zawiera wiele opowieści z dawnych czasów - dowiedzieliśmy się o procesie tworzenia pierwszej konsoli PlayStation. Pojawiły się również historię pierwszych podróżach oraz spotkaniach z innymi deweloperami. Oczywiście skomentował on również plany na przyszłość, które będą skupione wokół gier typu indie.

Jednym z ciekawszych fragmentów wywiadu z Yoshidą było ujawnienie nowych informacji o Bloodborne, a konkretnie nowej zawartości, jaka miałaby się pojawić w ramach uniwersum - fani od dawna oczekują na odświeżenie tytułu z 2015 roku. Były pracownik podzielił się teorią, dzięki której możemy spodziewać się dalszych kroków w tej kwestii. Dowiedzieliśmy się, że Hidetaka Miyazaki odpowiedzialny za projekt był bardzo zajęty rozwijaniem innych projektów, między innymi serii Dark Souls oraz Elden Ring, więc nie mógł osobiście czuwać nad przyszłością Bloodborne, a nie chciał zlecić pracy komuś innemu.

Z wypowiedzi Shuhei Yoshidy wynika, że chęć Hidetaki Miyazakiego jest główną kwestią, jeżeli chodzi o przyszłość Bloodborne. Sam dyrektor potwierdził jednak, że decyzja zależy w pełni od Sony.