Według szefa studia "jeśli gracze chcą nowych marek oraz innowacji, muszą głosować swoim portfelem".
Chyba większość z Was zgodzi się ze stwierdzeniem, że Immortals of Aveum szybko okazało się poniekąd porażką. Jak informowaliśmy Was w połowie września ubiegłego roku, krótko po premierze gry zwolniono aż 45% zespołu. Nawet to nie musi jednak oznaczać definitywnego końca – tak twierdzi sam szef Ascendant Studios, Bret Robbins, który udzielił niedawno dość… interesującego wywiadu redakcji serwisu GamesIndustry.biz.
Chcecie nowych marek i innowacji? Głosujcie portfelem
Zdaniem szefa Ascendant Studios Immortals of Aveum jest „w 100% grą AAA”:
To prawdziwy testament dla zespołu. Jestem dumny z tego, co zrobiliśmy. Reakcja na plotki o budżecie może dotyczyć raczej tego, że... te gry kosztują dużo. Ciężko je zrobić i zajmują dużo czasu. Immortals zajęło pięć lat. A gdybyś usiadł i zagrał w Immortals, grałbyś w grę AAA.
Zaznaczył również, że produkcja trafiła na rynek w jeden z definitywnie trudniejszych okresów wydawniczych dla studia, które udostępnia swoje debiutanckie dzieło – w zeszłym roku rzeczywiście mieliśmy do czynienia z licznymi znanymi i wyczekiwanymi premierami.
GramTV przedstawia:
Jednak najbardziej kontrowersyjnym fragmentem jest prawdopodobnie wypowiedź Breta Robbinsa na temat porażki gry – odnosząc się do tej konkretnej kwestii, zwrócił uwagę na to, iż gracze domagają się nowych marek, a z drugiej strony ich nie kupują. Stwierdził, że jeśli naprawę chcemy innowacji, powinniśmy „zagłosować portfelem”:
Jeśli ludzie chcą nowego IP, jeśli chcą innowacji, muszą zagłosować swoim portfelem. Jeśli to mówisz i tego nie kupujesz, być może nie wierzysz w to tak bardzo.
Przypomnijmy jeszcze na koniec, że Immortals of Aveum zadebiutowało 22 sierpnia ubiegłego roku na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S.
Redaktor serwisu Gram.pl od lipca 2019 roku i student groznawstwa. Na co dzień zajmuję się newsami, ale czasem napiszę coś dłuższego. Jestem absolutnie uzależniony od kawy, muzyki i dobrych RPG-ów!
Troche racji ma.<br>Gracze narzekają na kolenje CODy.<br>Wychodzi TitanFall. Wszyscy zachwyceni ze wyszło coś nowego...ale kupują COD bo to COD.
dariuszp
Gramowicz
28/02/2024 20:05
On sobie chyba jaja robi. Ta gra nie tyle była kiepska co wyglądała kiepsko. Otwórzcie sobie gameplay gdzieś. Podczas walki jest tyle świateł że nawet nie widać co się dzieje na ekranie.
Gra była słaba i odpychająca z wyglądu i dlatego nikt jej nie kupił.
Zrzucanie winy na graczy że tego nie kupili i mówienie że się jest AAA czy jak mówił Ubisoft - AAAA to nic tylko pieprzenie.
Jakby zrobili dobrą grę to by się sprzedała. Takie Palworld wygląda jak gra poskładana na Unreal Engine przez studentów ale dlatego że ktoś pomyślał nad paroma elementami w grze to się ludzią spodobał i miliony w to grają.
IOA mógł byś taki sam ale najwidoczniej ktoś zapomniał że obsranie ekranu światełkami nie wystarczy. Żal mi tych ludzi co pracowali nad tym 5 lat swojego krótkiego życia. Ale fakt faktem ten kto to wszystko zaprojektował ponosi najwięcej winy.