Konflikt Vina Diesela i Dwayne’a Johnsona to już przeszłość
Leterrier powiedział, że podobała mu się idea, aby aktorzy znów pojawili się razem na ekranie, więc postanowił ich ze sobą skonfrontować. Przekonał ich do rozmowy, która poskutkowała zakopaniem topora wojennego.
Po prostu podoba mi się idea ich powrotu. Zdałem sobie sprawę, że cały czas rozmawiali. Byli jak kumple z SMS-ami, życząc sobie nawzajem „Wszystkiego najlepszego”, „Wesołych Świąt”. […] Wspólnie spojrzeliśmy na siebie i powiedziałem: „Szczerze mówiąc, czy nie byłoby wspaniale? Nie tylko dla franczyzy, ale także dla fanów i dla was, abyśmy po prostu wrócili na ten sam wózek?” I to była rozmowa, którą odbyliśmy. Miałem szczęście, że pewnego dnia mogłem pracować z Dwayne'em i prawdopodobnie wrócimy do współpracy.
Reżyser kontynuował, że konflikt między Vinem Dieselem a Dwaynem Johnsonem został ostatecznie zażegnany. Dodał, że wszyscy ciężko pracują i chcą tego co najlepsze dla serii Szybkich i wściekłych.
Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie. Konfliktu już nie ma. Nie ma żadnych animozji. Szczerze mówiąc, ten duet jest taki piękny, zabawny i przyjemny. Naprawdę świetnie się bawiłem. Byłem tym bardzo zdenerwowany wchodząc w tę serię, ale wszyscy tak ciężko pracują i chcą jak najlepiej dla tych franczyz.
GramTV przedstawia:
Data premiery Szybkich i wściekłych 11 nie została jeszcze wyznaczona. Z powodu strajku aktorów i scenarzystów prace nad filmem jeszcze się nie rozpoczęły. Według wcześniejszych planów spin-off z Dwaynem Johnsonem miał zadebiutować w przyszłym roku.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!