Najwyraźniej Vin Diesel w serii Szybcy i wściekli chce mieć wszystkich aktorów, którzy uważani są za twardzieli. Dlatego też w tym gronie nie mogło zabraknąć Jasona Momoy, który został oficjalnie przyjęty do filmowej rodziny. Jest to reakcja twórców na nieprzyjęcie zaproszenia przez Dwayne’a Johnsona, który na początku tego roku wściekł się Diesela. Aktor jeszcze w listopadzie ubiegłego roku błagał The Rocka o powrót do serii. Wszystko to spowodowało, że producenci zaczęli szukać zastępstwa i znaleźli w postaci Momoy.Według The Hollywood Reporter nowy nabytek serii wcieli się w kolejnego złoczyńcę. Przestrzegają jednak, że prace nad scenariuszem trwają i wiele może się jeszcze zmienić. Jeśli jednak te informacje się sprawdzą, nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby postać grana przez Jasona Momoę, zmieniła stronę konfliktu i dołączyła do ekipy Dominica Toretto.
Aktor znany z Aquamana oraz Diuny dołączył do filmowej rodziny Vina Diesela i wystąpi w dziesiątej części Szybkich i wściekłych.