Do sieci trafiły kontrowersyjne nagrania, na których piłkarze hiszpańskiej drużyny w nieodpowiedni sposób odnoszą się do osób azjatyckiego pochodzenia.
Do sieci trafiły kontrowersyjne nagrania, na których piłkarze hiszpańskiej drużyny w nieodpowiedni sposób odnoszą się do osób azjatyckiego pochodzenia.
Antoine Griezmann, piłkarz FC Barcelony oraz reprezentant Francji, miał być ambasadorem marki Yu-Gi-Oh! i promować karciankę osadzoną we wspomnianym uniwersum. Niestety zawodnik może zapomnieć o umowie z Konami. Japońska firma poinformowała o zerwaniu współpracy z Francuzem po tym, jak do sieci trafiły nagrania, na których Griezmann oraz inni zawodnicy hiszpańskiej drużyny w nieodpowiedni sposób odnoszą się do osób azjatyckiego podchodzenia.
Jak informuje serwis The Athletic, na jednym z opublikowanych materiałów Antoine Griezmann w towarzystwie Ousmanne’a Dembele i Samuela Umtititego (również piłkarzy FC Barcelony) krzyczy do kamery słowa „ching chong”, które uważane są za rasistowskie sformułowanie kierowane przeciwko osobom pochodzącym z Azji.
Natomiast na innym wideo widzimy, jak obsługa hotelu stara się naprawić telewizor, aby piłkarze mogli zagrać w Pro Evolution Soccer. Podczas gdy personel próbował usunąć usterkę i umożliwić zawodnikom zabawę, wspomniany Dembele zwraca się do pracowników po francusku, pytając: „Co to za zacofany język?” oraz „Czy Wasz kraj jest zaawansowany technologicznie, czy nie?”
„Konami Digital Entertainment wierzy, zgodnie z filozofią sportu, że jakakolwiek forma dyskryminacji jest nieakceptowalna. Wcześniej poinformowaliśmy, że Antoine Griezmann jest naszym ambasadorem Yu-Gi-Oh, ale w świetle niedawnych wydarzeń postanowiliśmy anulować kontrakt. Natomiast jeśli chodzi o naszą markę eFootball PES, poprosimy FC Barcelonę, naszego partnera, o wyjaśnienie szczegółów tej sytuacji i planowanych przez nią działań” – czytamy w oświadczeniu firmy Konami.
„Zawsze walczyłem z dyskryminacją. Od kilku dni niektórzy chcą zrobić jednak ze mnie człowieka, którym nie jestem. Całkowicie odpieram zarzuty i jest mi przykro, jeśli uraziłem moich japońskich przyjaciół” – napisał Griezmann na swoim profilu na Twitterze.
Warto też wspomnieć, że nagrania, które trafiły do sieci, pochodzą z 2019 roku, kiedy to FC Barcelona przygotowywała się do sezonu 2019/2020 i przebywała na tournée w Azji. Należy też podkreślić, że cała sytuacja zwróciła uwagę japońskiej firmy Rakuten, której logo znajduje się na koszulkach hiszpańskiej drużyny. Hiroshi Mikitani, dyrektor wykonawczy wspomnianej korporacji, skrytykował zachowanie piłkarzy i nazwał je „nieakceptowalnym”.