Opowiadamy historię tej postaci, która była szkolona przez największego Jedi wszechczasów, którym jest Anakin Skywalker.
Jak można się było spodziewać, fani Gwiezdnych Wojen mają na ten temat wiele przemyśleń. Jedni zgadzają się z opinią reżysera, a inni miażdżą ją argumentami.
Fakty. Anakin naprawdę był najlepszy z Jedi. Od Wojen klonów po Zemstę Sithów był wszystkim, o czym Qui-Gon mówił, że będzie.
Przegrałem pojedynek 1 na 1 z Obi.
Yoda, Obi-Wan, Luke i garstka innych znanych i nieznanych prawdopodobnie ma prawo do tytułu największego Jedi wszechczasów. Anakin, choć prawdopodobnie to najpotężniejszy użytkownik Mocy, absolutnie nie był największym Jedi.
To szalone, że uważa się go za NAJWIĘKSZEGO Jedi wszechczasów, kiedy stał się drugim najbardziej niesławnym Sithem i pomógł zniszczyć Jedi.
Kto był najpotężniejszym Jedi?
Był. Dosłownie był Wybrańcem, to właśnie sprawia, że Tragedia Anakina Skywalkera… jest tragedią.
Umieść ten cytat w kontekście. Ahsoka jest uczniem największego Jedi… Wybranego… człowieka, który ma poprowadzić Republikę do zwycięstwa. Anakin nie jest największym Jedi, ale powinien nim być. I to jest istotne dla historii Ahsoki.
Widzę, że wszyscy mówicie, że Obi-Wan jest największym Jedi w odpowiedzi na zdanie Filoniego. Jednak to również nieprawda, ponieważ ani Anakin ani Obi-Wan nie zbliżają się do Luke'a i/lub Qui-Gona.
A jakie jest Wasze zdanie?
Gry, filmy, seriale, komiksy, technologie i różne retro
graty. Lubię także sprawdzać co słychać w kosmosie. Kiedy przytrafia się okazj wyjeżdżam w podróże dalekie lub bliskie i robię tam masę zdjęć.
Pytanie jest mylące bo Anakin był przez chwilę Jedi, ale potem był upadłym Jedi co najwyżej. Lepiej zapytać o najpotężniejszego użytkownika Mocy. Według mnie był, na to wskazuje przepowiednia, midichloriany w Mrocznym Widmie i to, że pokonał prawie wszystkich przeciwników. Pamiętajmy, że po tym, jak stał się Vaderem, jego okaleczenie powodowało ogromny handicap i utrudniało mu funkcjonowanie, a mimo to przez lata był niepokonany.
dariuszp
Gramowicz
13/07/2023 10:37
Headbangerr napisał:
Zabawnie jest patrzeć, jak ludzie spierają się o rzeczy względne i subiektywne, których nie da się zmierzyć.
Oczywiście, w ten sposób każdy ma coś do powiedzenia, ma swoje argumenty i może je położyć na wadzę obok innych argumentów. Takie dyskusje są najfajniejsze. Jakby każdy Jedi miał kartę jak np. Baseball z numerycznym odpowiednikiem mocy co zresztą George chciał wprowadzić to tej całej frajdy by nie było.
beetleman1234
Gramowicz
13/07/2023 08:28
Nie rozumiem. Przecież w idiotycznych sequelach to oczywiste, że Rey jest najpotężniejszą Jedi. Wyciąga z tyłka moce nie mając pojęcia o ich istnieniu, pokonuje wytrenowanego Jedi w pierwszym swoim pojedynku na miecze świetlne ever, itd. - nikt tak nie potrafił.