Za nieco ponad dwa tygodnie miłośnicy Agenta 007 tłumnie wybiorą się do kin. Wygląda jednak na to, że będzie to bardzo długi seans – jak podaje między innymi serwis Independent, najnowszy film o Jamesie Bondzie pod tytułem Nie czas umierać (No Time To Die) potrwa dokładnie 2 godziny i 43 minuty.Produkcja jest więc o 15 minut dłuższa od Spectre, czyli poprzedniej rekordowej odsłony, co tym samym czyni ją najdłuższym filmem z całej serii. Będzie to pożegnanie Daniela Craiga w roli Agenta 007 – nic więc dziwnego, że zdecydowano się to w pewien sposób uczcić. Nie tylko jest więc to najdłuższy film o Bondzie, ale również – jak dowiedzieliśmy się jeszcze pod koniec ubiegłego roku – najdroższy; budżet wynosi aż 287,3 miliona dolarów. Nie czas umierać trafi do rodzimych kin 1 października bieżącego roku.
James Bond opuszcza czynną służbę i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Tymczasem jednak jego stary przyjaciel Felix Leiter z CIA zwraca się do niego o pomoc. Misja uratowania porwanego naukowca okazuje się o wiele bardziej zdradliwa, niż mogłoby się wydawać i naprowadza agenta 007 na ślad tajemniczego złoczyńcy, dysponującego nową, niezwykle niebezpieczną technologią.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!