Choć po wielu miesiącach ograniczonych dostaw i ogólnych problemów z dostępnością sprzętu elektronicznego sytuacja na rynku powoli wraca do normy, spora część firm nadal boryka się z dość poważnymi problemami związanymi z niedoborem części – jedną z takich korporacji jest Nintendo. W rozmowie z serwisem Nikkei, prezes firmy, Shuntaro Furukawa, postanowił wyjaśnić sytuację.
Nintendo Switch nie podrożeje mimo problemów
Na ten moment popyt na nasze produkty jest większy od podaży. Mimo wzrastających kosztów produkcyjnych nie rozważamy jednak zwiększenia ceny konsol. Przede wszystkim nie chcemy wykluczać cenowo klientów z rynku. Naszą konkurencją jest różnorodna rozrywka na świecie, a my zawsze myślimy o ustalaniu cen w kategoriach wartości zabawy, jaką oferujemy. [...] Obecnie model OLED zapewnia nam mniejsze zyski, niż pozostałe warianty konsoli. Koszty zdecydowanie wzrosły, głównie w kategorii logistyki oraz dostaw. Myślimy, co możemy na tym polu zrobić.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!