Pod koniec ubiegłego tygodnia Techland wypuścił nową aktualizację do Dying Light 2, która nie tylko usunęła część błędów, ale również wprowadziła możliwość zmiany dubbingu na angielski. Początek bieżącego tygodnia rozpoczął się z kolei startem wieloletniego wsparcia dla gry. Deweloper wypuścił pierwszą z wielu darmowych paczek DLC z nowymi przedmiotami. Jednak nie wszyscy gracze zdążyli nacieszyć się prezentem. Wiele osób podczas rozgrywki napotkało krytyczny problem, nazwany przez Techland „błędem pętli śmierci”. Jeżeli będziecie mieli pecha i zginiecie w ograniczonej strefie podczas wykonywania zadania, możecie odrodzić się daleko poza obszarem. Czasu na powrót do miejsca jest niewiele i nie ma możliwości, aby zdążyć do niej dobiec. Gra uznaje niepowodzenie misji, po czym wczytuje ostatni zapis rozgrywki, ponownie przenosząc gracza w przypadkowe miejsce oddalone od strefy zadania.Techland jest świadomy problemu i poinformował, że pracują nad jego rozwiązaniem dla wszystkich graczy. Od łatki 1.0.4, zarówno na komputerach osobistych, jak i na konsolach, błąd został wyeliminowany, więc powinniście sprawdzić, czy macie zainstalowaną tę wersję gry lub nowszą. Niestety patch nie naprawia plików zapisu dla osób, które wcześniej napotkały błąd. Gracze PC-towi bawiący się w trybie dla pojedynczego gracza mogą skorzystać ze specjalnej opcji niedawno wprowadzonej przez dewelopera, która gwarantuje odrodzenie postaci w strefie misji. Niestety gracze na konsolach będą musieli poczekać na kolejną aktualizację, która wprowadzi tę opcję.
W grze o postapokalipsie zombie nawet zapisy gry nie są wolne od widma śmierci.