Otwierająca sekwencja ma sprawić, że finał Dragon Age: Inkwizycja będzie wyglądać jak „drobna niedogodność”.
Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że Dragon Age: The Veilguard ma być lepsze dzięki porażce Anthem. W sieci pojawiły się tymczasem kolejne informacje związane ze wspomnianą produkcją. Zgodnie z przekazanymi informacjami początek nadchodzącej odsłony serii Dragon Age ma przypominać finał każdej inny gry BioWare.
Gracze mają być od samego początku zaangażowani w akcję i fabułę Dragon Age: The Veilguard
Tak zapowiedziała Corrine Busche – reżyserka Dragon Age: The Veilguard – w rozmowie z redakcją Edge (dzięki Push Square). Deweloperka przekonuje, że sekwencja otwierająca będzie szczególnie atrakcyjna. Prolog ma sprawić, że gracze od początku będą zaangażowani w akcję i fabułę nadchodzącej odsłony serii Dragon Age.
Chcieliśmy, aby prolog przypominał finał każdej innej gry, którą zrobiliśmy. Wrzucamy cię od razu w sam środek ataku na miasto i sprawiamy, że od początku angażujesz się w akcję i fabułę – mówi Busche.
Reżyserka Dragon Age: The Veilguard sugeruje, że początek wspomnianej produkcji będzie na zupełnie innym poziomie, niż finał Dragon Age: Inkwizycja. Według Busche wpływ rytuału sprawi, że zakończenie poprzedniej odsłony serii Dragon Age będzie wyglądać jak „drobna niedogodność”.
GramTV przedstawia:
Na koniec przypomnijmy, że Dragon Age: The Veilguard powstaje z myślą o komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Warto również dodać, że nadchodząca odsłona Dragon Age będzie działać natywnie na Steam. Oznacza to, że użytkownicy platformy Valve nie będą zmuszeni do pobierania aplikacji EA App i logowania się na konto Electronic Arts.
Cześć, jestem Mikołaj i w gram.pl pracuję od 2020 roku. Zajmuję się głównie newsami, ale tworzę też różnego rodzaju quizy oraz zestawienia TOP 10. Prywatnie fan fantastyki i gier z dobrą fabułą.
Niaaah... a myślałem że nikt już nikomu nie będzie chciał przypominać finału Inkwizycji i że szczęśliwie nad tą trumną wszyscy przejdą do porządku dziennego. Ale nie. Samo Bioware stwierdziło, że nam przypomni. ;)