Poznaliśmy nowe szczegóły następnego spin-offu Wiedźmina.
Wiedźmin: Rodowód krwi nie podbił serc fanów twórczości Andrzeja Sapkowskiego i nie została kolejnym hitem Netflixa. Niewielu widzów skusiło się na kiepsko oceniony serial z uniwersum, ale to najwyraźniej nie zraziło platformę, która nadal chce rozwijać świat łowców potworów. Według niedawnych doniesień w planach jest już piąty sezon głównej produkcji, który miałby powstawać wraz z zapowiedzianym już wcześniej czwartym. W międzyczasie twórcy planują także spin-off poświęcony bohaterom, których poznamy w trzecim sezonie. Teraz Redanian Intelligence potwierdza swoje wcześniejsze informacje i podało nowe szczegóły dotyczące produkcji poświęconej Szczurom.
Netflix rusza z produkcją kolejnego serialu z uniwersum Wiedźmina
Serwis podał, że serial powstaje pod roboczym tytułem „Riff Raff”, do którego zdjęcia zostały zaplanowane w okresie od kwietnia do września 2023 roku. Zdjęcia do serialu mają powstawać w RPA, głównie w Kapsztadzie, więc możemy liczyć na odmienny klimat od tego, który znamy z głównego serialu o przygodach Geralta. Dokładna liczba odcinków nie jest jeszcze znana, ale Redanian Intelligence przewiduje, że widzowie mogą otrzymać sześć lub osiem epizodów w pierwszym sezonie.
Sześciu nastoletnich złodziei musi polegać na swoich umiejętnościach, planując największy napad w swojej karierę i próbując ubiec najniebezpieczniejszą grupę przestępczą w królestwie.
GramTV przedstawia:
Z opisu dowiadujemy się, że akcja rozgrywać się będzie przed wydarzeniami z trzeciego sezonu Wiedźmina, jeszcze zanim Ciri dołączyła do Szczurów. Fani będą mogli oczekiwać historii w konwencji heist movie, a więc z wielkim napadem i spektakularnymi przygotowaniami. Co ciekawe, Netflix tworzy podobny spin-off dla innej swojej popularnej serii fantasy, Cień i kość, która ma otrzymać serial poświęcony Szóstce Wron.
Riff Raff przedstawi zupełnie nową historię, która nie była opisywana w książkach Andrzeja Sapkowskiego. W obsadzie mają znaleźć się aktorzy z trzeciego sezonu Wiedźmina, czyli Christelle Elwin (Mistle), Fabian McCallum (Kayleigh), Aggy K. Adams (Iskra) i Juliette Alexandra (Reef). Serial miałby zadebiutować najwcześniej latem 2024 roku.
Czekam na prawdziwego wiedźmina naszych czasów i wierzę głęboko że jest to mokry sen Lauren jako i mój, ale ci wredni prymitywni fani..........
Czekam na wiedźmina granego przez muskularnego czarnego hermafrodytę z piersiami Dody, Ch..jem jak maczuga i tym ch..jem jak maczugą będzie nap...lał zwierza.
O skośnych oczach oczywiście.....
CZEKAMY
Yosar
Gramowicz
13/02/2023 19:59
Zabawne. Nikt nie chce tego serialu, poza jego twórcami.
W żadnym momencie czytania Sapkowskiego nie pomyślałem sobie że fajnie by było dowiedzieć się czegoś więcej o Szczurach. Wszystko co było trzeba, i co było interesujące powiedziane już zostało w sadze.
Ewidentnie Netflix ma za dużo kasy i próbuje utopić kolejne miliony. Zamiast z dzielonymi kontami niech lepiej walczą z twórcami topiącymi dziesiątki miliony dolarów w poronione projekty, których nikt nie chce oglądać. Jak się za to na serio wezmą wróże większe sukcesy niż burza w szklance wody o dzielone konta. Ale korporacja, więc mózgi zostają przed wejściem do budynku.