John Wick 4 to jeden z największych tegorocznych hitów, który nie tylko zarobił więcej od poprzedniej części, ale również zachwycił wielu widzów. Jednak pozytywnych opinii o filmie nie podziela reżyser Oliver Stone. Twórca takich produkcji, jak Pluton, Urodzeni mordercy, czy Aleksander, szczerze przyznał, że nie dołączył do entuzjastów czwartej części Johna Wicka. W wywiadzie dla Variety wyraził ogólną frustrację obecną kondycją kina rozrywkowego, a jednym z przykładów podał właśnie film z Keanu Reevesem.
Oliver Stone nie jest fanem Johna Wicka 4
Oliver Stone widział niedawno film w samolocie i przyznał, że John Wick 4 to „obrzydliwa” produkcja. Reżyser narzeka na brak wiarygodnych śmierci i dla niego to bardziej przypomina grę wideo niż film.
Widziałem Johna Wicka 4 w samolocie. Uważam, że film jest obrzydliwy ponad wszelką wątpliwość. Obrzydliwy. Nie wiem, co ludzie sobie myślą. Może oglądałem G.I. Joe, kiedy byłem dzieckiem, ale tutaj [Keanu Reeves] zabija jakieś trzysta, czterysta osób w tym pieprzonym filmie. Jako weteran wojenny muszę powiedzieć, że żadna scena śmierci nie jest wiarygodna. Zdaję sobie sprawę, że to film, ale to bardziej przypomina grę wideo.
[John Wick 4] stracił kontakt z rzeczywistością. Publiczności być może lubi gry wideo, ale mnie to nudzi. Jak dużo samochodów może się rozbić? Ile akrobacji jesteś w stanie zrobić? Jaka jest różnica między Szybkimi i wściekłymi a jakimś innym filmem? To tylko jedna rzecz po drugiej. Niezależnie od tego, czy jest to superbohater Marvela, czy po prostu człowiek, taki jak John Wick, nie ma to żadnego znaczenia. To wszystko jest niewiarygodne.