Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że w Star Wars Outlaws odwiedzimy Tatooine oraz spotkamy Jabbę the Hutta. Nieco wcześniej natomiast informowaliśmy, że nadchodzącą produkcja Massive Entertainment powinna przypaść do gustu miłośnikom oryginalnej trylogii Gwiezdnych wojen. Okazuje się jednak, że to nie koniec wiadomości związanych ze wspomnianym tytułem. Deweloperzy podzielili się bowiem informacjami, które z pewnością ucieszą graczy zmęczonych ogromnymi produkcjami na setki godzin.
Star Wars Outlaws nie jest grą, której „nie da się ukończyć” – zapewnia Ubisoft
Julian Gerighty – reżyser kreatywny Star Wars Outlaws – w rozmowie z IGN podczas San Diego Comic-Con wyjaśnił, kiedy mamy do czynienia ze zbyt dużą grą. Zdaniem dewelopera jest to tytuł, w który „ludzie nie potrafią grać, cieszyć się nim i go ukończyć”. Przedstawiciel Massive Entertainment jednocześnie zapewnił, że nadchodząca produkcja osadzona w świecie Gwiezdnych wojen nie przysporzy graczom tego typu problemów.