Tarantino nie oglądał Diuny. Villeneuve reaguje: "to nie jest remake"

Jakub Piwoński
2024/11/10 08:00
9
0

Quentin Tarantino wykazał się ignorancją w stosunku do filmu Denisa Villeneuve’a, ale ma ku temu konkretne powody.

Quentin Tarantino ostro skrytykował Diunę Denisa Villeneuve’a, odmawiając obejrzenia filmu. Według niego ekranizacja ta jest zbędna, bo Diuna Davida Lyncha z 1984 roku wystarczająco wyczerpuje temat. Tarantino w ten sposób skomentował postępującą modę na remaki i odświeżanie starych historii, porównując ją do recyklingu. Według twórcy Kill Billa, kompletnie nie jest to kinu potrzebne.

Diuna
Diuna

Tarantino krytycznie o nowej Diunie. Villeneuve reaguje

Wcześniej Tarantino powiedział, że choć oglądał Diunę, to nie tą, którą wszyscy się obecnie zachwycają.

Widziałem Diunę [Davida Lyncha] kilka razy. Nie muszę oglądać tej historii ponownie. Nie muszę oglądać robaków melanżu. Nie muszę oglądać filmu, w którym słowo melanż jest wypowiadane tak dramatycznie

Denis Villeneuve, odpowiadając podczas sesji Q&A na Concordia University w Montrealu i był równie bezpośredni. „Nie obchodzi mnie to” – skomentował, wywołując śmiech publiczności. Dodał jednak, że choć zgadza się z Tarantino w krytyce recyklingu pomysłów w Hollywood, uważa swoje dzieło za oryginalną adaptację, a nie remake filmu Lyncha.To są dwie różne wizje” – podkreślił Villeneuve.

GramTV przedstawia:

Zgadzam się z nim, że nie podoba mi się ten pomysł recyklingu i przywracania starych pomysłów. Ale nie zgadzam się z tym, że to, co zrobiłem, było remakiem, bo nie było. To adaptacja książki. Uważam to za oryginał. Ale jesteśmy bardzo różnymi ludźmi

Co ciekawe, nie tylko Tarantino nie chce oglądać nowej Diuny. David Lynch, reżyser pierwszej adaptacji książki Franka Herberta, także nie zamierza oglądać filmu Denisa Villeneuve’a. Ujawnił to w niedawnym wywiadzie. Reżyser wyznał, że doświadczenie pracy nad jego wersją pozostawiło bolesne wspomnienia. Wbrew swojej woli stracił kontrolę nad filmem i prosił studio o usunięcie swojego nazwiska z projektu. Pomimo tego Diuna z 1984 roku pozostała częścią jego filmografii, choć wielu widzów, w tym fani Lyncha, uważa ją za jedną z największych porażek w historii kina. Czego nie da się powiedzieć o najnowszej adaptacji, która okazała się dla Warner Bros. niezwykle dochodowym przedsięwzięciem. Już trwają prace nad trzecim filmem.

Źródło:https://www.worldofreel.com/blog/2024/11/8/denis-villeneuve-responds-to-quentin-tarantinos-dune-criticism-its-not-a-remake

Tagi:

Popkultura
science fiction
Quentin Tarantino
Denis Villeneuve
Diuna
Frank Herbert
Diuna: Część druga
David Lynch
Diuna 2
Diuna 3
adaptacja książki

Kulturoznawca, specjalista od promocji, ale także wieloletni dziennikarz, redaktor, krytyk, który lubi opowiadać o tym co właśnie obejrzał.


Komentarze
9
beetleman1234
Gramowicz
Wczoraj 08:57
Kresegoth napisał:

To ja wsadzę szpilę i powiem, że ni cholery, bo najbliżej książki to była miniseria od SyFy z 2000 roku. Budżet i efekty specjalne już wtedy nie powalały, ale jeśli chodzi o adaptację wydarzeń, to bije obie te wersje :)

Nawet nie wiedziałem, że jest taka miniseria. Dobra jest? Efekty mam gdzieś, ważniejsza jest historia, postaci i dialogi.

Hithaeglir
Gramowicz
Ostatni niedziela
Yosar napisał:

Nie no, nie rób sobie jaj z ludzi. Diuna Lyncha ma wspólnego z książką ogólny zarys wydarzeń i tyle. Nic poza tym. Zrąbane są postacie i całe przesłanie książki

Dokładnie to samo jest (a nawet gorzej) z Diuną Villeneuve’a.

Yosar
Gramowicz
Ostatni niedziela
Hithaeglir napisał:

Czytałem książkę świeżo po seansie 2-giej części. I te dwa filmy mają niewiele wspólnego z książką. Różnic względem książki jest tak dużo, że gdybym zaczął je wypisywać, to by mi nie starczyło dopuszczalnej liczby znaków. Dlatego piszę, że mimo wszystko Diuna Lyncha pomimo nieścisłości, lepiej oddaje książkę.

Nie no, nie rób sobie jaj z ludzi. Diuna Lyncha ma wspólnego z książką ogólny zarys wydarzeń i tyle. Nic poza tym. Zrąbane są postacie i całe przesłanie książki z tym nieszczęsnym deszczem na końcu, który pozabijał wszystkie czerwie (woda jest dla nich zabójcza) i sprowadził Arrakis do podrzędnej planetki.Tak bardzo bez zrozumienia książki jest ten film.




Trwa Wczytywanie