The Blood of Dawnwalker będzie ponad dwa razy mniejsze od Wiedźmina 3. Twórcy przekonują jednak o jakości tytułu

Mikołaj Berlik
2025/02/16 12:30
2
0

Przedstawiciel Rebel Wolves wypowiedział się o planie na projekt.

The Blood of Dawnwalker zostało po raz pierwszy zaprezentowane w styczniu 2025 roku jako debiutanckie dzieło studia Rebel Wolves składającego się z byłych deweloperów CD Projekt Red. Dyrektorem studia jest Konrad Tomaszkiewicz czuwający w przeszłości nad procesem powstawania Wiedźmina 3 - ostatnio mieliśmy okazję usłyszeć brata Tomaszkiewicza ujawniającego plan na rozwój nowego tytułu.

The Blood of Dawnwalker
The Blood of Dawnwalker

The Blood of Dawnwalker - deweloperzy chcą stworzyć jakościową grę

Przedstawiciel Rebel Wolves, Mateusz Tomaszkiewicz, wypowiedział się dla serwisu GamesRadar o The Blood of Dawnwalker. Według dewelopera nie będzie to “ogromna gra” w kontekście jej zawartości oraz przewidzianych godzin rozgrywki, jednak wciąż powinna być zadowalającego rozmiaru. Ujawniono, że poznanie całej historii ma nam zająć od 30 do 40 godzin, co jest bardzo dalekie od przykładowego Wiedźmina 3, który przeciętnej osobie zajmował około 100 godzin.

Według Tomaszkiewicza, powodem mniejszej ilości zawartości w The Blood of Dawnwalker jest skupienie się na dostarczeniu jakościowej produkcji, a nie zalania fanów contentem oraz liczbą dostępnych opcji.

GramTV przedstawia:

Jeśli chodzi o jakość, to zdecydowanie patrzymy na standardy AAA, bo stąd się wywodzimy, z poziomu jakości Wiedźmina 3. Zdecydowanie nasze gry nie są tak ogromne pod względem ilości zawartości i godzin rozgrywki - jesteśmy mniejszym studiem, to nasz pierwszy projekt, więc zdecydowanie budujemy coś mniejszego. Ale chcemy stworzyć coś równie solidnego pod względem jakości, może nieco krótszego.

Przypomnijmy, że The Blood of Dawnwalker nie posiada daty premiery. Ostatnio twórcy podzielili się drugą częścią historii przedstawionej w grze.

Komentarze
2
dariuszp
Gramowicz
16/02/2025 14:19

Eh, przecież to jasne. Dopiero zaczynają z tego co rozumiem. Nie są sprawdzeni więc nawet jakby mieli inwestora to ten nie wiadomo ile na nich nie wyda. Chyba że jakoś to sami finansują.

Ale tak czy siak, Wiedźmina 3 robiły setki ludzi przez lata ogromnym crunchem. To jest poza możliwościami nowego studia.

Bardzo fajny przykład to Kingdom Come. Autorzy w zapowiedzi powiedzieli że Kingdome Come 2 (które swoją drogą bije na głowę chyba wszystkie RPG na rynku jak dla mnie) to gra którą by było Kingdom Come gdyby mieli czas, budżet i rozmiar. To jest gra którą chcieli zrobić ale nie mogli z uwagi na ograniczenia.

Kingdom Come 2 wgniata w fotel. Dodatkowo to jest pełnoprawny sequel jakich mało. Tzn wzięli wszystko to co było w jedynce i zrobili to lepszym. Zaadresowali też problemy jakie ludzie mieli z jedynką. Jak np. znacząco polepszyli system walki nadal zachowując realizm z jedynki.

Także niech zrobią co mogą, oby był sukces i oby ten sukces pozwolił im zrobić dokładnie to co chcą z kolejnym projektem.

Silverburg
Gramowicz
16/02/2025 12:34

Jedno nie wyklucza drugiego, aczkolwiek ich studio jest mniejsze, niż CDPR...oby gra była dobra.