Duet Tim Burton i Johnny Depp stworzył na przestrzeni lat niezwykłe filmy, wystarczy wymienić choćby Edwarda nożycorękiego, Eda Wooda czy Jeźdzca bez głowy. Teraz reżyser bierze w obronę swego przyjaciela.
Chemia jaka wytworzyła się pomiędzy Burtonem i Deppem zaowocowała wieloma wspaniałymi widowiskami i nie od dzisiaj wiadomo, że jest to jeden z ulubionych aktorów tego filmowca. Nic więc dziwnego, że w trakcie jednego z wywiadów, zapytano reżysera o kontrowersje wokół Deppa. Filmowiec porównał ostracyzm swojego przyjaciela do linczu tłumu.
Kiedy byłem dzieckiem, zawsze miałem obraz wściekłych mieszkańców wioski Frankenstein… Zawsze myślałem o społeczeństwie w ten sposób jako o wściekłej wiosce. Widzę to coraz częściej. To bardzo, bardzo dziwna ludzka dynamika, ludzka cecha, której nie do końca lubię i której nie rozumiem.
Deppszybko został uznany w Hollywood za persona non grata z powodu oskarżeń byłej żony Amber Heard o przemoc domową. Chcąc odzyskać dobre imię, musiał udać się do sądu, ale nawet po zwycięstwie w wielu kręgach branżowych nadal nie jest zbyt mile widziany.
Tim Burton wierzy w powrót Johnny'ego Deppa
Przedprocesowa narracja była taka, że Depp znęcał się nad Heard, ale po procesie okazało się, że sprawa wygląda całkiem inaczej. Niestety nawet całkowite oczyszczenie gwiazdora z zarzutów po długiej, kosztownej i wykańczającej batalii sądowej nie dało mu łatwego powrotu na szczyt, z którego spadł.
GramTV przedstawia:
Burtonwspomniał wcześniej o chęci ponownej współpracy z Deppem. Być może wspólna pogarda Deppa i Burtona dla Disneya ponownie ich połączy i nakręcą nowy, świeży, oryginalny film. Jest nadzieja.
Gry, filmy, seriale, komiksy, technologie i różne retro
graty. Lubię także sprawdzać co słychać w kosmosie. Kiedy przytrafia się okazj wyjeżdżam w podróże dalekie lub bliskie i robię tam masę zdjęć.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!