Trzech aktorów odmówiło Marvelowi zagrania Czarnej Pantery. Głośne nazwiska nie chciały przejąć roli po Chadwicku Bosemanie

Jeszcze zanim Chadwick Boseman przyjął rolę Czarnej Pantery, debiutując w filmie Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów z 2016 roku, prawdopodobnie cała ta trójka aktorów przyjęłaby tę rolę. Ale sytuacja zmieniła się wraz ze śmiercią Bosemana, który wcielał się w T’Challę w MCU. Aktor nagle zmarł w 2020 roku, co pokrzyżowało plany twórców na drugą część Czarnej Pantery. W Wakanda w moim sercu z 2022 roku to Shuri, młodsza siostra króla przejęła superbohaterską rolę, ale od początku było jasne, że nie zostanie Czarną Panterą na dłużej. Niedawno pojawiły się doniesienia, że Marvel poszukuje nowego aktora do roli T’Challi, który miałby zastąpić Chadwicka Bosemana i stać się na lata nową Czarną Panterą. Ale okazuje się to niezwykłym trudnym zadaniem i już trzech aktorów miało odmówić studiu przyjęcie tej roli.

Czarna Pantera – trzech aktorów odmówiło Marvelowi

Szczegóły wprowadzenia nowej Czarnej Pantery nie są znane. Nie wiadomo, czy byłaby to alternatywna wersja T’Challi z innego świata, czy też Marvel w jakiś pokrętny sposób spróbuje przywrócić do życia króla Wakandy, ale z zupełnie nowym aktorem. Pojawiły się również doniesienia, że plotki o ponownym obsadzeniu T’Challi nie są prawdziwe i w rzeczywistości studiu poszukuje młodego aktora, który wcieli się w T’Challe II, czyli syna poprzedniej Czarnej Pantery.

Innego zdania jest jednak YouTuberka znana jako She_DreadzMe. W swoim najnowszym materiale ujawniła, że już trzech aktorów odmówiło Marvelowi wcielenie się w nowego T’Challę. Czarną Panterą nie chciał zostać John Boyega, czyli Fin z najnowszej trylogii Gwiezdnych wojen, a także Damson Idris, najbardziej znany z ról w Snowfall oraz W strefie wojny, którego jeszcze w tym roku zobaczymy u boku Brada Pitta w filmie F1. Ostatnim aktorem, który miał odmówić roli jest David Oyelowo, czyli gwiazdor znany z Interstellar, a także seriali Stróżowie prawa: Bass Reeves oraz Silos.

Gdy dwójka pierwszych aktorów jest po trzydziestce, tak Oyelowo powoli dobija pięćdziesiątki. Tym samym, jeżeli te informacje są prawdziwe, to potwierdzają, że Marvel rzeczywiście szuka aktora, który wcieliłby się w alternatywną wersję T’Challi w MCU. Nie wiadomo, czy plany studia nie spełzną na niczym i nie będą musieli zmienić swojej koncepcji na powrót Czarnej Pantery w najbliższych odsłonach Avengersów.