Póki co nie jest to pewne, ale wszystko wskazuje na to, że ta opcja brana jest pod uwagę.
Ubisoft boryka się ostatnio z problemami. Spadek cen akcji firmy jest jednym z nich, ale wziął się on z niezadowolenia fanów grą Star Wars Outlaws, oraz kontrowersjami narosłymi wokół gry jeszcze nie wydanej – Assassin's Creed Shadows. Nic więc dziwnego, że tonący statek szuka koła ratunkowego. Czy jednak sprzedaż firmy będzie faktycznym ratunkiem, czy chwytaniem się brzytwy?
Co dalej z Ubisoft?
Doniesienia o sprzedaży firmy pojawiły się w piątek. Ubisoft postanowił się do nich odnieść. Przyznał, że „regularnie przegląda wszystkie swoje opcje strategiczne w interesie swoich interesariuszy”. Komentarz ten pojawił się po tym jak zasugerowano, że Ubisoft i chińska firma technologiczna Tencent rozważają podjęcie kroków mających na celu stabilizację i wzmocnienie francuskiego giganta. Firma ma udziały w Ubisofcie już od jakiegoś czasu.
Spekulacje pojawiły się w kontekście spadającej wartości rynkowej Ubisoftu, a jedną z rozważanych opcji było potencjalne połączenie sił w celu prywatyzacji firmy. Chociaż rozmowy na ten temat miały znajdować się na wczesnym etapie, nic nie zostało jeszcze przesądzone. Ubisoft podkreśla jednak, że w przypadku podjęcia konkretnych działań, poinformuje rynek we właściwym czasie.
GramTV przedstawia:
Ubisoft odnotował w ostatnim czasie spadek wartości swoich akcji. Ma to związek z przesunięciem daty premiery gry Assassin's Creed Shadows na luty 2025 roku oraz słabszą sprzedażą Star Wars Outlaws, która (mimo wszystko) przekroczyła milion sprzedanych egzemplarzy od premiery pod koniec sierpnia. Firma przyznała, że podjęła decyzję o opóźnieniu Shadows po analizie wyników sprzedaży Outlaws.
Przed tymi wydarzeniami jeden z inwestorów, Juraj Krupa z funduszu AJ Investments and Partners, wystosował otwarty list do zarządu Ubisoftu, w którym wyraził swoje niezadowolenie z wyników firmy i jej strategii. Najwyraźniej Ubisoft, w dobie kryzysu, rozważa obecnie różne opcje, wsparcie finansowe ze strony Tencent i sprzedaż udziałów jest jedną z nich, choć na oficjalne doniesienia w tej sprawie musimy jeszcze poczekać.
Akcjonariusze chyba wytoczyli im pozew o to że umyślnie niszczyli wartość firmy żeby wykonać ten ruch. Co nie jest legalne.
Niekoniecznie tak musi być, ale mnie to ogólnie zastanawia, że jeszcze jakieś kilka lat temu rozdzina Guillemotów mocno trzymała się barierek przy przejęciu przez Vivendi, a teraz mieliby oddać Ubisoft w ręce Tencentu... pytanie które rozwiązanie jest zdecydowanie lepsze?
Zasadniczo chyba żadne, bo przejęcia w branży nie są świetnym ruchem imo. Może sie okazać, że Ubi jako takie spadnie z deszczu pod rynnę i właściwie nie za wiele sie zmieni na lepsze. Można powiedzieć nawet, że może będzie jeszcze gorzej jak Tencent zacznie rzeźbić po swojemu.
dariuszp
Gramowicz
07/10/2024 20:47
Akcjonariusze chyba wytoczyli im pozew o to że umyślnie niszczyli wartość firmy żeby wykonać ten ruch. Co nie jest legalne.