Reżyser Legionu Samobójców od samego początku obiecywał, że w jego filmie zginie wiele postaci. Przyznał, że Warner Bros. dało mu wolną rękę i mógł zabić prawie każdego. Bezpieczna była jedynie Harley Quinn, wobec której studio ma dalsze plany. James Gunn nie musiał się hamować i mógł zrobić taki film, jaki chciał, jednak przez większość historii główna drużyna może czuć się bezpiecznie i dopiero w finale dochodzi do kilku zaskakujących śmierci. Okazuje się jednak, że mogło być ich jeszcze więcej, a w tragicznych okolicznościach życie mogła stracić ulubienica fanów Ratcatcher 2.W najnowszym wywiadzie Gunn zdradził pomysł na alternatywne zakończenie Legionu Samobójców. W tej wersji śledzilibyśmy dalsze losy Ratcatcher 2, która ucieka z Corto Maltese z wyciekiem informacji na temat zaangażowania rządu USA w eksperymenty przeprowadzane przez The Thinker w Joyunheim. Reszta zespołu byłaby nieświadoma zdrady bohaterki, do czasu, aż Amanda Waller nie wysadziłaby jej głowy po powrocie wszystkich do więzienia. Bloodsport, który zdążył nawiązać więź z Ratcatcher 2, zaczyna wariować i nawet reakcja Harley Quinn na nic się zdaje. W końcu Bloodsport strzela eksplodującą kulą tuż pod sercem Waller. Kobieta nie umiera, ale od tego czasu jej los jest w rękach przestępcy.
James Gunn zdradził, że istnieje alternatywne zakończenie jego ostatniego filmu, ale fani z pewnością nie polubiliby tej wersji.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!