Gwiazdor znowu dał fanom pretekst do wyśmiania jego słów.
Jak prezentować zwiastuny, to tylko wielkim wydarzeniem, którego nie powstydziłaby się niejedna filmowa premiera. Oprócz pierwszego trailera z Szybkich i wściekłych 10, Universal Pictures zorganizował również imprezę, na której pojawiły się gwiazdy nadchodzącego widowiska. Nie zabrakło także dziennikarzy, którzy mieli okazję przeprowadzić wywiady z aktorami. Serwis Variety porozmawiał z Vinem Dieselem i choć rozmowa była krótka, to kilka słów, które padły z ust aktora wystarczyły, aby o wywiadzie zrobiło się głośno w całej sieci.
Vin Diesel kolejny raz obiektem kpin fanów
Aktor porównał Szybkich i wściekłych do Władcy Pierścieni pod kątem rozszerzania serii. Diesel powiedział, że rozbudowywanie „mitologii” cyklu stało się trudne, podobnie jak Tolkien miał trudności z rozszerzeniem uniwersum Władcy Pierścieni. Gwiazdor najwyraźniej nie zdawał sobie sprawy, że twórca Śródziemia przez większość swojego życia pracował nad uniwersum, tworząc nowe historie, postacie i lokacje.
Wiesz, co staje się trudniejsze? Praca poza ekranem. Rozszerzenie tego… jest powód, dla którego Tolkien przestał pisać po pewnym czasie. Ponieważ tak trudno jest kontynuować mitologie. Nikt nie myśli o tym w tym kontekście, ale to jest prawdziwe. Nie jest to najłatwiejsza rzecz na świecie.
Dziennikarz zasugerował, że Szybcy i wściekli to „Władca Pierścieni filmów akcji”, na co zgodził się Diesel. Aktor sparodiował nawet Tolkiena mówiąc z brytyjskim akcentem, że „powinien był przestać pracować po Hobbicie!”.
Wczytywanie ramki mediów.
Fani Szybkich i wściekłych doskonale znają rozbuchane ego Vina Diesela, o którym aktor przypomniał w najgorszy możliwy sposób. W komentarzach pod postem z wypowiedzią gwiazdora pojawiło się wiele komentarzy wyśmiewających jego porównanie do Władcy Pierścieni. Najciekawsze znajdziecie poniżej.
A ja się z Dieselem totalnie zgadzam. Po primo w obu historiach (Szybkich i wściekłych oraz LOTR) istnieją czary i magia oraz naginanie praw fizyki, które normalnie nie są nawet bliskie realnym sytuacją. Po secundo jednostki pokonują dziesiątki jak nie setki przeciwników i praktycznie zawsze wychodzą obronną ręką. No i najważniejsze. Choćby nie wiem jak gówniana była część następna zawsze będzie miała grono swoich fanów i ktoś to obejrzy (kłania się ostatni nic nie warty serial Amazonu)...
Silverburg
Gramowicz
11/02/2023 16:09
Halo, Klub Komediowy? Mam dla was idealnego kandydata.