10 gier, które powinny otrzymać sequel

Mateusz Mucharzewski
2022/03/26 12:00

Branża gier lubi tworzyć serie. Szkoda, że nie udało się wprowadzić tej strategii w przypadku tych perełek. Zdecydowanie zasługują na kontynuację.

10 gier, które powinny otrzymać sequel

Mało rzeczy tak irytuje fana jakiejś gry jak jej rozczarowująca sprzedaż i co za tym idzie brak perspektyw na kontynuację. Nikt przecież nie lubi niedokończonych historii, zmarnowanego potencjału czy porzucenia oryginalnego pomysłu. Dzisiaj możemy powspominać takie tytuły i symbolicznie ponarzekać, że nie możemy doczekać się ich kontynuacji. Albo chociaż prostego remastera. W poniższych przypadkach jest czego żałować.

Pocieszenie? Jeszcze kilka miesięcy temu w takim tekście obowiązkowo pojawiłby się Alan Wake. Dzisiaj już nie wspominamy tego tytułu, bo wiemy że Remedy pracuje nad kontynuacją. Nie traćmy więc nadziei. Świadomie też pominąłem kilka gier, przykładowo Sleeping Dogs. Z wielką przyjemnością zagrałbym w sequel, ale skoro odpowiedzialne za markę studio United Front już nie istnieje, perspektywy nie są zbyt dobre. Skupiłem się więc na produkcjach, które nigdy nie otrzymały drugiej części i ewentualna zmiana tej sytuacji jest możliwa, nawet jeśli szanse nie są zbyt duże. Może chociaż w jednym przypadku wydarzy się coś takiego.

Fallout New Vegas

Jeśli któraś ze wspomnianych w tym tekście gier otrzyma kiedyś kontynuację, może to być właśnie Fallout: New Vegas. Wszystko ze względu na niedawne plotki, według których Microsoft szuka zespołu który zajmie się tym projektem. Sensu w tym bardzo dużo. Zacznijmy od tego, że porządnego, singlowego Fallouta dawno nie było. Parcie wśród fanów jest ogromne. Jeśli ci mieliby wybierać, pewnie woleliby kontynuację New Vegas a nie 76 czy nawet gier Bethesdy. To co stworzył Obsidian Entertainment świetnie wpisało się w gusta największych miłośników serii. Mimo przestarzałego silnika i masy błędów na miejscu było to co najważniejsze, a więc klimat oraz historia.

Czy Microsoft zdoła zadowolić fanów oczekujących na New Vegas 2? Wbrew pozorom plotki o poszukiwaniu zespołu nie muszą brzmieć optymistycznie. Pod warunkiem oczywiście, że proces ten wykracza poza zasoby studia Obsidian Entertainment. Jeśli to ma się udać, to właśnie ci ludzie muszą stworzyć kontynuację. Liczba rozgrzebanych projektów nie wskazuje jednak na to, aby szybko mieli to zrobić.

Mad Max

Sandbox od studia Avalanche nie był wybitnie dobrze oceniony i nie znalazł też milionów nabywców. Jest to dosyć zaskakujące, bo opinie samych graczy były całkiem pozytywne. Jak na grę na licencji cyfrowy Mad Max prezentował się bardzo dobrze. Było tam kilka ciekawych pomysłów, oparty na serii filmów świat i bardzo dobrze zrealizowana walka pojazdami. Może brakowało czegoś ekstra, ale i tak Avalanche wykonało kawał bardzo dobrej roboty. Szkoda więc, że studio nie dostało szansy na stworzenie czegoś lepszego. Taka marka zasługuje na to, aby być należycie wyeksponowana w świecie gier wideo.

Optymizm wlewa opublikowana w tym roku fotka, na której jedna z aktorek pozowała do zdjęcia jakie miało być wykorzystane w Mad Max 2. Podobno wszystko miało miejsce w siedzibie Avalanche Studios, jeszcze przed rozpoczęciem pandemii. Niewykluczone więc, że jest to jedyny (lub jeden z kilku) tytuł umieszczony w tym tekście, który niedługo wreszcie doczeka się kontynuacji. Trzymam kciuki.

Sunset Overdrive

Jedna z największych ofiar fatalnej sytuacji w jakiej znalazł się Xbox One w pierwszych latach życia. Kiepski PR przełożył się na mizerną sprzedaż, a przez to Sunset Overdrive nie znalazł zbyt dużej liczby nabywców. Szkoda, bo to bardzo kompetentny sandbox z niesamowicie przyjemną rozgrywką – walką jak i poruszaniem się po mieście. Aż trudno mi policzyć ile radości sprawił mi ten tytuł. W dużym stopniu Sunset Overdrive pomógł ekipie Insomniac Games dojść do tego, co później widzieliśmy w Spider-Man. Pod pewnymi względami są to więc podobne gry (swoboda w poruszaniu się po mapie), ale jednak dają zupełnie inne doznania. W obu przypadkach na najwyższym poziomie.

GramTV przedstawia:

Największy problem? Insomniac zostało kupione przez Sony, a więc Microsoft raczej kontynuacji z nimi nie zrobi. Z drugiej strony to deweloper ma prawa do marki, a więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby dalej rozwijał IP. Obawiam się tylko, że kalifornijskie studio woli teraz skupić się na grach na komiksowych licencjach (Spider-Man oraz Wolverine) i ewentualnie Ratchet & Clank, a nie reaktywować Sunset Overdrive. Teoretycznie jednak wystarczy jedna decyzja, aby wrócić do świata Sunset City.

Tearaway

Sony od lat słynęło ze świetnych platformówek. Dzisiaj z jakiś powodów nawet Little Big Planet zeszło na dalszy plan. Z tego też powodu uważam, że istnieje spora przestrzeń dla Tearaway. Początkowo Media Molecule stworzyło tę grę na PS Vita. Później pojawiła się ulepszona wersja na PS4 z podtytułem Unfolded. Dla mnie jest to może nawet najlepszy platformer poprzedniej generacji. Prawdę mówiąc sprawił mi nieporównywalnie więcej przyjemności niż jakiekolwiek Mario na Switcha. Tearaway to niezwykle kreatywna gra, pełna nietuzinkowych i świeżych pomysłów. Biorąc pod uwagę popularność tej produkcji można ją uznać za jedną z najbardziej niedocenionych w poprzedniej generacji.

Obecnie Media Molecule nie zdradza nad czym pracuje. Ich poprzedni tytuł, Dreams, jest nietypowy. Wiadomo, że można tam robić niesamowite rzeczy, ale trudno mówić o wielkiej popularności. Brytyjska ekipa ma tak niesamowity potencjał, że zasługuje na więcej. Może więc zrobi coś nowego, albo wróci do Tearaway. Tutaj jest potencjał na nowe, wielkie IP w portfolio Sony. Trzymam więc kciuki, aby udało się reanimować tę markę i wykorzystać drzemiący w niej potencjał. PlayStation przydałaby się nowa, duża platformówka.

Alpha Protocol

Kolejna gra od Obsidian Entertainment, która powinna otrzymać kontynuację, mimo że oryginał nie osiągnął wielkiej sprzedaży. Trudno się jednak dziwić, skoro Sega nie zapewniła dużej promocji, a sam deweloper nie miał zasobów, aby zrealizować swój ambitny pomysł na odpowiednim poziomie. Alpha Protocol jest więc grą dosyć toporną, brzydką i na bardzo wielu polach nieudaną. Z drugiej strony są tam też rzeczy, które działały idealnie – fabuła, klimat czy dialogi. Obsidian ma teraz znacznie większe możliwości finansowe i technologiczne. Są więc zasoby, aby stworzyć nowego, szpiegowskiego RPGa. Takiego, jakim byłoby Alpha Protocol gdyby powstało dzisiaj.

Oczywiście obecnie szanse na kontynuacje są znikome. Nie sądzę, aby Sega miała interes w odgruzowywaniu tej marki. Jeśli nie kupi ich Microsoft, nic raczej się nie zmieni. Może jednak Obsidian będzie chciało stworzyć duchowego następcę Alpha Protocol. Temat szpiegostwa nie jest zbyt często wykorzystywany w grach AAA. Szkoda, bo niesie za sobą ogromny potencjał. Może więc deweloper kiedyś do tego wróci, podobnie jak do Fallout: New Vegas. Prawdę mówiąc wolałbym to niż kontynuowanie również cenionego przeze mnie The Outer Worlds.

Komentarze
13
KerraHex
Gramowicz
02/04/2022 20:44

Czytam te wasze komentarze i nie rozumiem: czy wy wiecie o czym jest ten artykuł? Dlaczego podajecie przykłady gier, które MAJĄ kontynuację? Black&White? Warcraft? Icewind Dale? Przy każdej tej grze przecież powstała kontynuacja z cyfrą 2 w tytule... A, no i mylicie w niektórych przypadkach kontynuację z remakiem. No nie o tym był artykuł.

MisticGohan_MODED
Gramowicz
29/03/2022 15:12
Fun_g_1_2_3 napisał:

Czy przypadkiem Syndicate/Syndicate Wars nie mają duchowego następcy aka Satellite Reign?

Tak samo B&W ma w produkcji swojego następce aka Fata Deum na Steam. Można było zagrać w trakcie Next Fest w demo ograniczone do 3 dni czasu gry. W sumie jest podobne, ale skopali całość podziałem na fazy dnia i nocy - w dzień mamy normalną grę w boga i osady, a noc służy do budowania budynków i szybkiego przeskoku do dnia.

No SR niby jest. Fata Deum wygląda ciekawie, ale to jeszcze nie to.

Fun_g_1_2_3
Gramowicz
29/03/2022 13:23
wolff01 napisał:

Syndicate to już raczej marzenie-mżonka, bo jedyna szansa że odkopie to jakiś wydawca to albo remaster albo szybkie zbicie kasy na nostalgi. Nie wiem czy chiałbyś widzieć efekt końcowy :P

A Black & White miał sequel. Zresztą jakoś sobie tego nie wyobrażam, to była gra-eksperyment.

Z takich sequeli co przychodzą mi na myśl to jest wiele (starszych) gier które zasługują na "sequele" - Myth, Warcraft, Age of Mythology (tutaj chyba akurat jest szansa), Icewind Dale itd. Ale nikt nie zrobi kontynuacji gier dla tej garstki stetryczałych dziadów co to kupi takich jak ja :D

MisticGohan_MODED napisał:

Prócz Tyranny na sequela albo porządnego remastera zasługuje jeszcze Syndicate (Wars) i Black & White :]

Czy przypadkiem Syndicate/Syndicate Wars nie mają duchowego następcy aka Satellite Reign?

Tak samo B&W ma w produkcji swojego następce aka Fata Deum na Steam. Można było zagrać w trakcie Next Fest w demo ograniczone do 3 dni czasu gry. W sumie jest podobne, ale skopali całość podziałem na fazy dnia i nocy - w dzień mamy normalną grę w boga i osady, a noc służy do budowania budynków i szybkiego przeskoku do dnia.

Myth Fallen Lords i kontynuacje? W takie drewno to nawet w formie remastera nikt nie zagra, a remake na dzisiejszych standardach to już nie będzie to samo.

Warcraft? Musieliby porzucić World of Warcraft na conajmniej rok lub dwa albo zostawić lukę fabularną na Warcraft 4. Patrząc na to, że porzucili już nawet Starcraft to raczej nie ma szans na cokolwiek.

Icewind Dale 3? Jest Baldur's Gate 3 więc istnieje jakaś szansa w przyszłości.

Age of Mythology to rok temu zaczęły krążyć jakieś plotki o kontynuacji.




Trwa Wczytywanie