Splugawione świątynie, dzieci, gruzy i trupy
Rozpoczął się pierwszy z trzech okresów, na jakie w przybliżeniu podzielić można walki w Afganistanie. Najprościej można nazwać go czasem zmasowanych działań ofensywnych Armii Czerwonej, mających na celu przejęcie kontroli nad strategicznymi punktami i rejonami kraju. Przede wszystkim – między innymi ze względów logistycznych – umacniano pozycje wzdłuż granicy, jednocześnie starając się zapanować nad największymi miastami, jak Kandahar i Herat, opanować dolinę Panczsziru i zająć złoża gazu. Do roku 1982 udało się osiągnąć większość z zakładanych celów, zaś liczba żołnierzy radzieckich zaangażowanych w konflikt wzrastała sukcesywnie, by osiągnąć liczbę 104 000 – niektóre źródła podają nawet liczbę 120 000 – ludzi w szczytowym okresie. Okres ten to w zasadzie pasmo sukcesów – choć okupionych wieloma ofiarami – ZSRR, którego wojska dzięki dobremu wyszkoleniu i sprzętowi bez większych problemów realizowały założone cele. Mudżahedini, choć niezwykle odważni i zajadli w walce z okupantem, wyraźnie ustępowali Sowietom zarówno pod względem umiejętności bojowych, jak i wyposażenia. Dodatkowo klanowa struktura sprawiała, że rzadko prowadzili skoordynowane działania, najczęściej ograniczając się do prób obrony rodowego terytorium. Od 1982 roku rozpoczęła się druga faza wojny afgańskiej, charakteryzująca się największym natężeniem działań militarnych. Z jednej bowiem strony Armia Czerwona musiała angażować coraz większe siły do obrony zdobytych we wcześniejszej ofensywie terenów, z drugiej zaś wciąż ponawiała próby przejęcia pełnej kontroli nad doliną Panczsziru. Tym razem jednak zamiast na fanatycznie broniących swego kraju, lecz zupełnie niezorganizowanych powstańców, coraz częściej trafiała na wyszkolonych i nowocześnie uzbrojonych bojowników. Dodatkowo istną plagą stały się masowe dezercje z armii podległej afgańskiemu rządowi – zdarzało się, że stronę zmieniały całe kompanie, znikając wśród gór i dolin wraz z posiadanym sprzętem. Choć Sowieci utrzymali większość dotychczasowych zdobyczy, zostało to okupione poważnymi stratami w ludziach i sprzęcie. Wtedy również zaczęto na masową skalę stosować wszelką możliwą broń, łącznie z napalmem czy pikrotoksynami. Krwawe żniwo, głównie wśród ludności cywilnej, zebrały stosowane powszechnie miny przeciwpiechotne oraz szczególnie niebezpieczne, niewielkie ładunki PFM-1, których ofiarą - ze względu na upodabniające je do zabawek kolory i kształty - bardzo często padały dzieci.Póki ten odwrót powrotu nie znaczy
Okres ten to także duże nasilenie działań niezgodnych z konwencjami międzynarodowymi. Aby oddać sprawiedliwość każdej ze stron, należy zaznaczyć, że zbrodni dopuszczali się zarówno Sowieci i wierni Moskwie Afgańczycy, jak również mudżahedini. Żołnierze radzieccy bardzo często pacyfikowali całe wsie, niejednokrotnie wykazując się niebywałym okrucieństwem, czego przykładem mogą być wsie Padkwab-e Szana i Kaszam Kala, których mieszkańców – w tym kobiety i dzieci – po prostu spalono żywcem. Regułą stało się ograbianie cywili z wszelkich dóbr materialnych, gwałty, wymuszanie zeznań za pomocą tortur i terroru psychologicznego. Z czasem zaczęto stosować odpowiedzialność zbiorową – za śmierć jednego lub kilku żołnierzy sowieckich równano z ziemią całe osady lub w okrutny sposób mordowano ich mieszkańców. Miejscowa służba bezpieczeństwa, CHAD, organizowała i nadzorowała obozy koncentracyjne, w których więziono, torturowano i mordowano podejrzanych o współpracę z mudżahedinami. Ci nie pozostawali dłużni, z równie wielkim okrucieństwem traktując wziętych do niewoli żołnierzy wroga. Najbardziej radykalne ugrupowania zabijały też bez litości dziewczynki uczęszczające do szkół i ich nauczycieli czy podejrzewane o nieobyczajne zachowanie kobiety. Działania wojenne, jak w rzadko którym konflikcie, przeniosły się również na ludność cywilną. Po roku 1986 wojna wkroczyła w swą ostatnią fazę, w której w zasadzie rozpoczęło się stopniowe wycofywanie się Rosjan z Afganistanu. Coraz lepiej wyszkoleni i uzbrojeni mudżahedini odnosili coraz więcej sukcesów, niemalże paraliżując ruchy wojsk sowieckich, by w 1988 roku zepchnąć je w głąb kraju, tym samym odcinając od dróg zaopatrzeniowych na północy. Dowództwo Armii Czerwonej na polecenie władz rozpoczęło wycofywanie jednostek wojskowych z Afganistanu. Odbyło się to w dwóch fazach, między majem a sierpniem 1988 roku oraz listopadem 1988 a lutym 1989. Ostatni radziecki żołnierz opuścił wykończony wojną Afganistan dokładnie 15 lutego 1989 roku. Prosowiecki, komunistyczny rząd przetrwał jeszcze trzy lata, kiedy to na początku 1992 roku mudżahedini zdobyli Kabul. Koniec wojny z ZSRR nie oznaczał jednak pokoju – już wcześniej dochodziło do częstych walk między klanami i ugrupowaniami, teraz przybrały one jedynie na sile. Bardzo często można się spotkać z opinią, że kampania afgańska była gwoździem do trumny rozpadającego się powoli radzieckiego imperium – pogląd taki wygłosił choćby ówczesny doradca prezydenta USA do spraw bezpieczeństwa, Zbigniew Brzeziński. Co prawda, wbrew obiegowym opiniom, koszty wojny oraz ostateczny rachunek strat w ludziach i sprzęcie nie były zbyt wielkie, z politycznego i militarnego punktu widzenia była to jednak porażka, która wykazała przede wszystkim słabość radzieckiej doktryny wojskowej, nastawionej od lat na walki w Europie i na Dalekim Wschodzie. Z pewnością więc w dużym stopniu przyczyniło się to do przyspieszenia upadku Związku Radzieckiego i końca zimnej wojny. Najbardziej ucierpiał oczywiście sam Afganistan – ofiary śmiertelne szacuje się na około 1,5 miliona ludzi, z czego 90% stanowiła ludność cywilna, zaś liczba rannych i okaleczonych oscyluje między dwoma a czterema milionami. Liczona w milionach emigracja, pauperyzacja społeczeństwa, zniszczenie kultury i niemalże całego przemysłu to kolejne skutki konfliktu. Wycofanie się Rosjan rozpoczęło również długoletni okres bratobójczych walk, zaś w połowie lat dziewięćdziesiątych na scenie pojawili się talibowie, fundamentalistyczne ugrupowanie, które w ciągu kilku lat przejęło ponad 90% procent kraju. Udzielili oni między innymi schronienia niesławnemu Osamie bin Ladenowi. Ale to już zupełnie inna historia...Wszystkie śródtytuły pochodzą z tekstu piosenki J. Kaczmarskiego Afganistan.