Jak na razie nie ujawniono żadnych zmian w kwestii dostępnych trybów rozgrywki, ale poinformowano, że zarówno menadżerski, jak i treningowy, będą znacznie usprawnione. O ile o tym drugim na razie nic nie wiadomo, o tyle na temat pierwszego można napisać już coś konkretnego.
Electronic Arts zdecydowało się na wprowadzenie ponad pięćdziesięciu poprawek do wspomnianego wariantu zabawy, dzięki którym otrzymamy – wedle przedpremierowych obietnic – jeszcze bardziej realistyczny symulator wirtualnego menadżera. W odróżnieniu od poprzednich odsłon cyklu, w najnowszej wyniki poszczególnych spotkań mają być zależne od indywidualnych jednostek piłkarskich, czyli mówiąc prościej – zawodników, a także od całych grup, tj. drużyn. Będziemy mogli również z bliska obserwować rozwój naszych podopiecznych. Ich doświadczenie oraz umiejętności, zupełnie jak w prawdziwym życiu, mają określać wiek oraz dotychczasowy przebieg kariery.Trudniejsze transfery Utrudnienia napotkamy w kwestii transferów. Nie mają być one tak przystępne, jak w FIFA 09 czy wcześniejszych, ponieważ twórcy planują zadbać o to, aby na powodzenie kupna/sprzedaży danego zawodnika miało wpływ sporo czynników. Na razie nie ujawniają szczegółów – wiadomo jedynie, że będziemy m.in. zmuszeni wyprzedzić innych menadżerów, jeśli będziemy ubiegać się o rozchwytywanego gwiazdora z listy transferowej.
Electronic Arts, podczas produkcji FIFA 10, wyszło również z założenia, że bardzo ważnym czynnikiem meczu jest drybling, za którym podąża precyzja. Dlatego też postanowiono zaimplementować do gry możliwość sterowania wirtualnym zawodnikiem w taki sposób, by mógł on obracać się z dokładnością do 1 stopnia podczas zabawy z piłką. W praktyce pozwoli to nie tylko na efektowne sztuczki, ale także na wiele innych zagrań – mam tutaj na myśli np. precyzyjne podania, przyjęcia oraz zasłony, co przełoży się na umiejętność gry pod presją. Producenci liczą na to, że opisywany wariant wykorzystają napastnicy, którzy odnajdując małą lukę w obronie, wykorzystają swoją szansę i oddadzą celny strzał. Festiwal bramek zakończony Z własnego doświadczenia wiem, że w poprzednich częściach serii gier FIFA żadnego problemu nie stanowiło zdobywanie bramek z częstotliwością jednej na minutę (przynajmniej na poziomie średnio zaawansowanym), co mogło irytować bardziej wymagających graczy. Dlatego też EA zapowiedziało, że FIFA 10 nie pozwoli już na ciągłe strzelanie goli.Kosmetyczne i nieco większe zmiany Oczywiście w FIFA 10 znajdzie się także miejsce dla kilku pomniejszych nowości lub zmian, których nie zauważymy na pierwszy rzut oka, ale będą one miały znaczenie podczas rozgrywki. Wspomniałem już, że zawodnicy będą korzystali z 360-stopniowego systemu, który pozwoli na zasłanianie się, co naturalnie zaowocuje udoskonaloną grę ciałem. W jej skład wejdą zarówno twarde zagrania (walka o piłkę bark w bark), jak również łagodne (kiwanie obrońców celem przejścia przez pole karne), a także jeden na jednego z bramkarzem. Podczas tych ostatnich do naszej dyspozycji oddany zostanie zmodyfikowany zestaw strzałów – lot piłki będzie o wiele bardziej realistyczny, a ilość dostępnych rodzajów uderzeń sprawi, że każda bramka będzie inna.
Bramkarz szybszy – bramkarz lepszy
Po raz kolejny (bo tak też było w FIFA 09, 08, 07…, etc.) zadbano o udoskonalenie zachowania bramkarzy. Zdecydowanie na pierwszy plan wysuwa się ich reakcja w sytuacji „sam na sam” z zawodnikiem drużyny przeciwnej. Także w przypadku standardowych akcji czy stałych fragmentów gry zaobserwować mamy znaczące modyfikacje. Golkiperzy wykażą się lepszym refleksem, a także inteligencją – wspomniane „1 na 1” zaowocuje decyzją, czy zostać między słupkami i czekać na rozwój wypadków, czy też może wyjść i rzucić się pod nogi napastnika.FIFA 10 na PC bez next-genowej grafiki Niestety, nie mam dobrych wieści dla osób, które liczą, że FIFA 10 na PC dorówna wydaniom na konsole Xbox 360 i PlayStation 3 pod względem oprawy wizualnej – taką wiadomość ujawniło Electronic Arts podczas Community Day w Vancouver. Warto przypomnieć, że pierwsza z wymienionych edycji od końca 2002 roku (wówczas do sklepów trafiła FIFA 2003) korzysta z tego samego silnika, natomiast wersje na platformy Microsoftu oraz Sony bazują na nowej technologii, odpowiadającej za wyświetlanie grafiki.
FIFA 10 zostanie wydana w wersjach na komputery osobiste oraz konsole Xbox 360, PlayStation 3, Wii, PlayStation Portable, PlayStation 2, Nintendo DS oraz telefony komórkowe. Jej rynkowy debiut na rynku europejskim został zaplanowany na 2 października. Tradycyjnie gra trafi do polskich sklepów za sprawą rodzimego oddziału koncernu Electronic Ars, który będzie dystrybuował FIFA 10 w pełnej polskiej wersji językowej – na pewno w edycji na PC, być może także na X360 oraz PS3.