Gracze zawsze ekscytują się kolejnymi głośnymi premierami, wysokobudżetowymi ekscytującymi produkcjami, czy wielkimi hitami sprzedażowymi. To o nich ciągle się mówi, to one są ciągle obecne w mediach, to je się promuje i reklamuje. A przecież jest tyle znakomitych, klasycznych już gier, przy których można się znakomicie bawić. Nie tylko za niewielkie pieniądze, ale też przenośnie, gdzie tylko chcemy, na laptopie takim jak Acer V3-371 z grafiką Intel Iris. Głośne premiery przyćmiewają blask klasyków, ale ten blask nigdy nie gaśnie, podczas gdy kolejne hity przemijają i zmieniają się jak w kalejdoskopie. To znak, że te kultowe produkcje są po prostu dobre, wciągające i przetrwały próbę czasu. Niektóre mają po kilkanaście lat, a nadal gra się w nie z przyjemnością. Mimo czasem nieco archaicznego wyglądu, mimo starych rozwiązań, nadal potrafią wciągnąć nawet na dziesiątki godzin.
Poniżej przedstawiamy piętnaście wybranych, klasycznych produkcji, które mimo upływu lat nic nie straciły na grywalności. Każda z nich doskonale sprawdzi się w połączeniu z mobilnymi walorami laptopa z grafiką Intel Iris. Większość z nich to gry singlowe, które nie wymagają żadnego połączenia z siecią, więc nie musimy się martwić dostępnością Wi-Fi, dzięki czemu można w nie wygodnie grać dosłownie wszędzie. Oto nasze propozycje evergreenów, w których można zatracić się na wiele godzin. Dla nowych notebooków, takich jak Acer V3-371 z grafiką Intel Iris, poniższe tytuły to bułka z masłem.
Half-Life 2
Jeśli w zestawieniu najlepszych gier wszech czasów na pierwszym miejscu nie ma wspomnianego wyżej Deus Ex, to całkiem możliwe, że znajduje się na nim Half-Life 2. Ta kontynuacja kultowych przygód Gordona Freemana nie tylko wyznaczyła dla pierwszoosobowych strzelanek nowe standardy jeśli chodzi o prezentację, narrację i sposób prowadzenia akcji. Była, ba, nadal jest, fantastyczną grą, która nie ma słabych stron. No, może oprócz tego, że nadal nie doczekała się prawdziwej, pełnoprawnej kontynuacji, na którą od lat czekają miliony fanów na całym świecie.
Minecraft
Minecrafta nie trzeba nikomu przedstawiać. I choć ta gra-fenoment jest zdecydowanie najmłodszym tytułem na naszej liście, to nie można jej nie zaliczyć do grona klasyków. Zasłużyła sobie na to niesamowitą popularnością, która umieszcza ją na trzecim miejscu najlepiej sprzedających się gier w dziejach. I niesamowitym pomysłem na rozgrywkę, który zamiast popychać gracza po ustalonych torach, pozwala mu na oddanie się nieskrępowanej kreacji świata. Minecraft zmienił oblicze gier. Nie wypada go nie znać.
Mount & Blade: Warband
Mount & Blade to w zasadzie podręcznikowy przykład gry kultowej. Stworzona przez tureckie małżeństwo, połączyła atrakcje nieliniowej fabuły i otwartego świata z elementami RPG, bazą historyczną oraz genialnym, intuicyjnym systemem walki. Mount & Blade ma setki tysięcy szaleńczo wiernych fanów, mnóstwo świetnych modów a także kontynuację w postaci Mount & Blade: Warband, która wprowadza do gry składnik rozgrywek wieloosobowych. Jest to pozycja absolutnie obowiązkowa dla każdego fana średniowiecznego oręża i pełnych rozmachu bitew.
Portal
Przeuroczy, dowcipny Portal pokazał światu, że widok z perspektywy pierwszej osoby sprawdza się nie tylko w strzelankach, grach RPG oraz przygodówkach, ale również w inteligentnych grach logicznych. I choć jego główną treścią są przestrzenne łamigłówki, to w annałach zapisał się nie tylko dzięki lekkiej elegancji rozgrywki, ale przede wszystkim pomysłowo poprowadzonej narracji oraz niezapomnianej dręczącej nas sztucznej inteligencji GlaDOS. Oraz finałowej piosence. Obok tego doświadczenia nikt nie przejdzie obojętnie. I nigdy go potem nie zapomni.
ADOM
Ancient Domains of Mystery to jeden z najlepiej znanych i najpopularniejszych przedstawicieli niegdyś bardzo niszowego podgatunku gier fabularnych, roguelike. W ostatnich latach "rogaliki" przeżywają powrót popularności, zarówno te hardkorowe, jak i różnorakie hybrydy, które łączą elementy roguelike z innymi gatunkami. Każdy prawdziwy gracz powinien znać choć jedną z tych gier. I ADOM jest znakomitym wyborem, ponieważ niedawno wzbogacił się o nowy interfejs graficzny. Nie trzeba mierzyć się z "pełnym hardkorem", czyli klasyczną dla rogalików oprawą wizualną kreowaną za pośrednictwem kodów ASCII. Choć ADOM wygląda teraz bardziej przyjaźnie, to nadal jest niesamowicie rozbudowaną grą RPG, która potrafi wciągnąć nawet i na setki godzin.
Beyond Good and Evil
Nie wiadomo, czy francuski twórca Michel Ancel zostanie bardziej zapamiętany za serię gier o przygodach Raymana, czy też właśnie za Beyond Good & Evil. To klimatyczne, urocze połączenie gry akcji i skradanki nigdy nie odniosło wielkiego komercyjnego sukcesu, ale wraz z upływem lat coraz częściej pojawia się w najróżniejszych zestawieniach najlepszych gier wszech czasów. Tej opowieści o fotoreporterce Jade, która razem z przyjaciółmi walczy z inwazją kosmitów na swoją rodzinną planetę, po prostu nie wypada nie znać.
Crusader Kings II
Crusader Kings II to tak naprawdę przedstawiciel całej rodziny gier strategicznych wywodzących się z kultowej Europy Universalis, stworzonej przez szwedzkie studio Paradox. Rodzina ta liczy sobie wiele różnych tytułów i jeszcze więcej niesamowitych modów. Chcąc zacząć przygodę z tym gatunkiem polecamy zacząć od Crusader Kings II. Gra pozwala wcielić się w średniowieczną dynastię władców mniej lub bardziej ważnych, którzy nie tylko muszą borykać się z problemami politycznymi, gospodarczymi, religijnymi i wojskowymi, ale także tymi natury osobistej i rodzinnej. Crusader Kings II to niesamowity symulator szlachty z Wieków Średnich, który bez wysiłku kreuje fantastyczne, porywające historie. Trzeba zagrać.
Deus Ex
W różnorakich zestawieniach najlepszych gier wszech czasów Deus Ex bardzo często ląduje w samej czołówce, jeśli nie na pierwszym miejscu od razu. I całkiem zasłużenie, bo jest to jedno z najlepiej przeprowadzonych w dziejach połączeń gry akcji z widokiem z perspektywy pierwszej osoby. Elementy role-playingu a także fantastyczna kreacją cyberpunkowego świata sprawia, że Deus Ex jest wciąż kultową pozycją wśród graczy.. Choć Deus Ex doczekał się swoich kontynuacji, w tym znakomitego Buntu Ludzkości oraz nadchodzącego Rozłamu Ludzkości, to mimo upływu lat nadal jest całkowicie grywalną i nie mniej niż dawniej porywającą produkcją. Pierwszego Deus Ex nie wypada nie znać.
Full Throttle
Choć dzięki rewolucji gier niezależnych klasyczne gry przygodowe przeżywają swój wielki renesans i co roku pojawa się cały wachlarz bardzo interesujących pozycji, to nie można zapomnieć o najlepszych przedstawicielach tego gatunku z jego Złotego Wieku. I choć można by się długo i namiętnie kłócić, która z tych kultowych gier jest najlepsza, najbardziej wpływowa i klasyczna, to nie ma to sensu, bo zagrać można we wszystkie. Zaczynając oczywiście od pełnej humoru, zawadiackiej, klimatycznej przygody w Full Throttle, gdzie w klikaniu towarzyszyć nam będzie radosny rock & roll, soczysty ryk motocyklowych silników oraz zapach gorącego asfaltu.
Heroes of Might & Magic III
Nie ma w Polsce gracza, który ma więcej niż dwadzieścia kilka lat i nie zna "hirołsów". Zwłaszcza zaś trzeciej części tego kontynuowanego do dziś i liczącego sobie już siedem odsłon cyklu, uznawanej powszechnie za szczytowe jego osiągnięcie. I nadal bardzo grywalne, czy to mierząc się samotnie z całym mnóstwem kampanii, czy też w najbardziej kultowy sposób, czyli w kilka osób przy jednym komputerze. Dawniej gracze zamieniali się miejscami przy biurku, dziś dzięki mobilnym walorom laptopów takich jak Acer V3-371, mogą sobie komputer podawać z rąk do rąk. I bez różnicy jak to zrobią, będą się znakomicie bawić przy zarówno nowszych jak i starszych odsłonach cyklu, zwłaszcza zaś klasycznym Heroes of Might & Magic III.
The Longest Journey
Wydana w schyłkowym okresie Złotego Wieku gier przygodowych Najdłuższa Podróż jest jedną z najlepszych i najważniejszych gier w całym gatunku. Łączy w sobie znakomite łamigłówki, fantastycznie wykreowany dualistyczny świat, który przeciwstawia magiczną krainę Arkadii technologicznej utopii Starku a także oczywiście świetną, niezapomnianą fabułę oraz galerię niezapomnianych postaci. Nikt nie jest w stanie oprzeć się urokowi Najdłuższej Podróży młodej April Ryan.
Planescape: Torment
Gdy zapytamy, jaka jest najlepsza gra w danym gatunku, to zwykle odpowiedzi może być wiele, zależnie od preferencji. Ale jeśli zapytamy, jaki jest najlepszy erpeg w dziejach, to kwestia nie będzie podlegać dyskusji - to Planescape: Torment. Kapitalna, dorosła fabuła, niesamowicie rozbudowane dialogi i wielowymiarowy, przebogaty świat bazujący na najciekawszym uniwersum z rodziny Dungeos & Dragons, czyli Planescape - wszystko to w połączeniu sprawia, że Torment do dziś pozostaje bezkonkurencyjnym wzorcem z Sevres, RPG-owym ideałem.
Sid Meier's: Alpha Centauri
Choć najbardziej znanym dziełem Sida Meiera, ojca strategii turowych spod znaku eksploracji, ekspansji, eksploatacji i eksterminacji, zawsze pozostanie Cywilizacja, to fani gatunku są zwykle zgodni co do tego, że najlepszą grą w tej rodzinie jest jednak Alpha Centauri. Głównie dlatego, że oprócz mnóstwa świetnych, często niedoścignionych rozwiązań ze sfery rozgrywki charakteryzuje się także kapitalnym klimatem oraz zaskakującą głębią przekazu, ukrytą w najlepszym w historii przedstawieniu różnorakich frakcji kolonistów walczących o dominację nad Nową Ziemią. Wielu próbowało Alpha Centauri dorównać, ale jak na razie nikomu się nie udało.
Space Rangers 2
Najmniej chyba znana gra z całego naszego zestawienia, nie tylko nie mniej kultowa niż wszystkie pozostałe. Space Rangers 2 to bezprecedensowa mieszanka gatunkowa, która łączy w sobie strategię czasu rzeczywistego, grę taktyczną, fabularną, zręcznościową i na dodatek tekstową przygodówkę. I to wszystko w oprawie znakomitego humoru. Jest to najlepsza gra o kosmosie i w kosmosie, mimo tego że jej akcja toczy się głównie w dwóch wymiarach. Gwarantowane przynajmniej kilkadziesiąt godzin doskonałej zabawy przy akompaniamencie ciągłych wybuchów śmiechu. Grzech nie zagrać.
UFO: Enemy Unknown
Jeśli na liście najlepszych gier wszech czasów na pierwszym miejscu nie jest ani Deus Ex, ani Half-Life 2, to nie ma innej możliwości - jest tam UFO, zwane także czasem X-COM. Gry tej nie trzeba nikomu przedstawiać, ale przy całej jej genialności sprzed dwóch dekad najbardziej zadziwiające jest to, że jest nadal tak grywalna. Doczekała się wielu kontynuacji i jeszcze większej liczby naśladowców, ale nadal jest niedościgniona. Mimo upływu lat gra się nadal znakomicie, a archaiczna grafika tylko dodaje grze sentymentalnego uroku. Do UFO nie tylko warto wrócić, ale wręcz trzeba. To naprawdę ciągle jest jedna z najlepszych gier jakie kiedykolwiek powstały. Jeśli nie najlepsza w ogóle...
Oczywiście nasza lista w żaden sposób nie wyczerpuje tematu wiecznie żywych, ciągle grywalnych klasyków. Takich pozycji jest o wiele, wiele więcej. I co najlepsze, dzięki takim serwisom jak GOG.com, są bezproblemowo dostępne w śmiesznych cenach i w wersjach działających nawet na najnowszych komputerach, takich jak Acer V3-371 z grafiką Intel Iris. Przenośny laptop, który pozwala grać gdziekolwiek, jest jednym z najlepszych sposobów na poznawanie biblioteki klasycznego growego kanonu. Kanonu, który powinien znać każdy młody gracz. I który z przyjemnością przypomni sobie gracz starszy.
Tekst powstał w ramach wspólnej akcji marketingowej firm Intel i gram.pl
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!