Gry na wyłączność w 2022 roku – oferta PlayStation

Gry z czasową wyłącznością

W 2022 roku Sony zapewniło sobie solidne wsparcie od swoich partnerów, przede wszystkim z Japonii. Najbardziej widoczna jest współpraca ze Square Enix, które regularnie dostarcza gry na wyłączność dla PlayStation. W najbliższych miesiącach możemy liczyć na dwie duże premiery. Pierwsza to nowe IP, czyli Forspoken, które może zapewnić spory powiew świeżości na rynku. W dalszej perspektywie jest dobrze wszystkim znane Final Fantasy. Sony zapewniło sobie wyłączność szesnastej odsłony, dzięki czemu na pewno przyciągnie do siebie mnóstwo graczy z Kraju Kwitnącej Wiśni. W Ameryce i Europie również nie zabraknie miłośników tej od lat związanej z PlayStation serii. Pamiętajmy jednak, że premiera w tym roku nie jest pewna i może się przesunąć na 2023 rok. Square Enix przygotowało jeszcze trzeci tytuł na wyłączność dla PS5, ale o nic nieco później.

Mało? No to mamy jeszcze dwa kolejne tytuły, oba z tego samego gatunku, ale z zupełnie innym podejściem. Pierwsza produkcja to spadkowicz z 2021 roku, czyli Ghostwire: Tokyo. Gra jest pewną zagadką, ponieważ to nowe IP, a my ciągle nie widzieliśmy rozgrywki. Za projektem stoi jednak Tango Gameworks, a więc o jakość jestem spokojny. Jeszcze większym znakiem zapytania jest Abandoned. Tutaj nie wiemy absolutnie nic. Niektórzy pewnie powiedzą, że nie wiemy nawet czy to w ogóle powstaje. Nie warto więc napalać się na tegoroczną premierę, bo tutaj wszystko może się wydarzyć. Myślę jednak, że pełna tajemnic kampania promocyjna może spowodować, że w momencie premiery zainteresowanie Abandoned będzie spore. Jeśli jednak miałbym wskazać wymieniony w tym tekście tytuł, który ma największą szansę być sporą wtopą, tutaj mamy mój typ.

Mniejsze produkcje – indie oraz AA

Podoba się oferta gier AAA? No to z mniejszymi produkcjami będzie podobnie. W przypadku Sony wszystkie gry tworzone są przez zewnętrznych deweloperów, a więc możliwe że wyłączność jest tylko czasowa. Zaczynamy od wspomnianego tytułu od Square Enix, czyli Babylon’s Fall. Gra wzbudziła sporo kontrowersji na zeszłorocznym E3. Wątpliwości dotyczą grafiki i kierunku obranego przez designerów. W pierwszym przypadku już wiemy, że finalny produkt będzie poprawiony. O drugi temat byłbym spokojny, bo za produkcją stoi doświadczone Platinum Games. Wtopy raczej nie będzie. Gorzej może być z Vampire: The Masquerade – Bloodhunt. Gra jest już w steamowym wczesnym dostępie i furory nie robi. Z obowiązku informuję jednak, że PlayStation 5 będzie jedyną konsolą, na którą obecnie oficjalnie planowany jest ten wieloosobowy shooter.

Spokojny jestem za to o Little Devil Inside, które nie zdążyło z premierą w zeszłym roku. Gra prezentuje się ślicznie i idealnie wpisuje się w moje gusta. Już nie mogę się doczekać. Podobnie wygląda sytuacja z Goodbye Volcano Hight, którego wielu spodziewało się jeszcze w zeszłym roku. Gra narracyjna, która może wzbudzić dużo kontrowersji swoją tematyką. Warto będzie mieć ją na radarze, bo może to być jedna z najczęściej komentowanych produkcji tego roku.