Pocketpair
Japońskie studio niezależne, które do początku tego roku nie miało wielkich szans znaleźć się w zestawieniu. Tegoroczna premiera Palworld sprawiła jednak, że sytuacja diametralnie się zmieniła. Obecnie Pocketpair to posiadacz niezwykle popularnej gry, która prawdopodobnie na długie lata będzie gromadzić ogromną bazę graczy. Już teraz udało się wygenerować setki milionów dolarów przychodu. Spółką zarządza jej założyciel, Takuro Mizobe. Co ciekawe, w przeszłości był on na liście twórców Coincheck, japońskiej platformy wymiany kryptowalut. Można jednak śmiało założyć, że dużo więcej zarobił tworząc Pocketpair. Niewiele jednak na to wskazywało, bo wcześniejsze gry studia szczególnej popularności nie zdobyły (może z wyjątkiem Craftopia).

Supergiant Games
Prawdziwa ikona sceny indie i jeden z ostatnich, niezależnych deweloperów z najwyższej półki. Supergiant Games przez długi czas mogło być poza orbitą zainteresowań dużych firm. Zespół był bez wątpienia utalentowany, tworzyć dobre gry, ale też sprzedażowo Bastion czy Pyre największymi hitami nie były. Wszystko zmienił Hades, który zarobił kilkukrotnie więcej niż wszystkie pozostałe produkcje studia razem wzięte. Niedawno wydany sequel robi jeszcze bardziej imponujące liczby. Nie przeszkadza w tym fakt, że to tylko wczesny dostęp. Supergiant Games nie jest więc może największym studiem niezależnym pod kątem liczby pracowników czy skali działalności. Jeśli jednak spojrzymy na posiadane IP, doświadczenie, uwielbienie fanów i możliwości finansowe, studio bez wątpienia zasłużyło na obecność w zestawieniu.

IO Interactive
Twórcy Hitmana przez wiele lat byli częścią Eidosa, a później Square Enix. W 2017 roku, dosyć niespodziewanie, doszło do odłączenia się duńskiego studia od japońskiej korporacji. Zachowało ono również prawa do marki Hitman, którą mogło dalej rozwijać. Dla IO Interactive okazało się to świetnym ruchem. Spółka od czasu uniezależnienia otworzyła nowe oddziały i obecnie produkuje dwie kolejne gry - James Bond oraz Project Drago dla Microsoftu. Pisząc ten tekst znalazłem też publicznie dostępne dokumenty finansowe. Widać w nich, że kondycja IO interactive jest bardzo dobra. Decyzja o rozstaniu się ze Square Enix okazała się więc świetna i pozwoliła na dynamiczny rozwój.

Arrowhead Game Studio
W Sony pewnie strasznie plują sobie w brodę, że w odpowiednim momencie nikt nie podjął decyzję o kupnie tego szwedzkiego studia. Zrobiono to z Finami z Housemarque, ale z Arrowhead nie udało się. Przez wiele lat ten deweloper znany był tylko z małych gier jak Magicka czy Helldivers. Dopiero niedawno wydany sequel drugiej z produkcji rozbił bank. Obecnie sprzedaż jest kosmicznie wysoka i ciągle utrzymuje się na bardzo imponującym poziomie. Mówimy o grze-usłudze, a więc pewnie jeszcze przez lata będzie to niezwykle dochodowy projekt. Już dzisiaj możemy mówić, że to poziom największych hitów w portfolio Sony. Niewykluczone, że za jakiś czas będzie numerem jeden. Jedyny uszczerbek na wizerunku Arrowhead to fakt, że prawa do marki Helldivers należą do Sony.
