Nie tylko Lords of the Fallen, czyli nowe polskie Souls-like z Torunia

Mateusz Mucharzewski
2021/04/14 11:00
0
0

Nowe studio z województwa kujawsko-pomorskiego bierze się za trudny gatunek. Na debiutantów jednak nie trafiło. Oto Dark Point Games.

Nie tylko Lords of the Fallen, czyli nowe polskie Souls-like z Torunia

Polska mapa gamedev-u jest ogromna i zahacza o wiele miast. Nadal jednak w kraju znajdują się miejsca, w których gier albo się nie robi, albo twórców jest bardzo mało. Jedną z takich lokalizacji jest Toruń. Miasto Kopernika nie jest na razie znane z gier wideo, mimo że w oddalonej o raptem 50 kilometrów Bydgoszczy znajdziemy kilka cenionych ekip. Jest jednak spora szansa na to, że coś niedługo się zmieni. W 2019 roku w Toruniu powstało Dark Point Games, nowy deweloper ze sporymi ambicjami. Na sam początek studio wzięło na warsztat poważny temat – grę nawiązującą do serii Dark Souls od From Software. Wyzwanie spore, ale potencjalna premia za ryzyko również wygląda imponująco. Zapraszam więc do bliższego poznania Dark Point Games i jego pierwszego projektu.

Toruń nie jest znany z tworzenia gier, a więc Dark Point Games nie ma na razie potencjału do zbudowania zespołu tworzącego produkcję AAA. Obecnie ekipę tworzy 15 osób. Niewiele, ale do tego należy doliczyć sporo podwykonawców zajmujących się takimi obszarami jak grafika, muzyka, QA czy PR. Część członków zespołu pochodzi z Bydgoszczy. Widać to zresztą po doświadczeniu poszczególnych ludzi. Na koncie mają pracę przy takich tytułach jak Lords of the Fallen, Call of Juarez: The Cartel, Real Boxing 2: Creed, Alien Rage, Godfire: Rise of the Prometheus czy słynny przed laty polski projekt, czyli nigdy niewydany Hellion: Mystery of Inquisition (z tego co wiem o jednego z byłych twórców tej gry, prace zawieszono praktycznie na finiszu procesu produkcyjnego). Jak więc widać wymienione tytuły w sporej części były realizowane w Bydgoszczy. Nic więc dziwnego, że wielu pracowników Dark Point Games nie tylko ma spore doświadczenie, ale i zna się z kilku już zrealizowanych projektów. Mówimy więc o zespole, który swoje w życiu przepracował.

GramTV przedstawia:

Dla nowego studia zawsze problemem jest znalezienie specjalistów. W przypadku Dark Point Games pomogło doświadczenie założycieli, którzy zebrali zespół składający się z ludzi z lokalnego rynku. Nie przeszkodziła też pandemia. Studio powstało jeszcze w 2019 roku, a więc część początkowej pracy wykonano zanim sytuacja na świecie zrobiła się wyjątkowo trudna. Pomocne było również doświadczenie zespołu, w którym znalazło się wiele osób znających realia pracy zdalnej. Nie obyło się jednak bez trudności. W rozmowie ze mną przedstawiciele studia jako największe wyzwanie wskazywali pozyskanie odpowiedniego inwestora, który pozwoli zrealizować wizję zespołu. To się jednak udało. Przynajmniej na razie, ponieważ Dark Point Games przygotowuje się jeszcze do debiutu na giełdzie.

Pierwszy projekt realizowany przez studio to izometryczny action RPG roboczo nazwany Darkness. Pełna zapowiedź będzie mieć miejsce w tym roku. Już teraz jednak znamy sporo szczegółów. Najistotniejszym elementem gry będzie walka. Twórcy wzorują się przede wszystkim na serii Dark Souls. Pojedynki mogą być jednak odrobinę prostsze. Studio mówi wręcz o tym, że chce osiągnąć efekt „easy to play, hard to master”. Darkness ma początkowo wydawać się w miarę przystępną grą, ale im dalej w las tym wyzwanie ma rosnąć. Ma to pozwolić na dotarcie do szerokiego grona odbiorców.

Darkness – przystępne Dark Souls?

Polska produkcja nie będzie jednak kopią tytułu From Software. Twórcy celują też w wiele dodatkowych mechanik, chociażby związanych z ulepszaniem postaci. Na pewno możemy liczyć na rozwój bohatera. Pojawi się też możliwość upgrade’u wyposażenia. Z jednej strony będzie można zdobywać coraz lepsze rzeczy, z drugiej pojawi się zawsze mile widziany w takich grach crafting. Oprócz tego Darkness zaoferuje losowo generowane poziomy, co można uznać za sporą nowość w grach Souls-like. Nie oznacza to jednak, że każda lokacja będzie unikatowa. Dotyczy to głównie takich miejsc jak jaskinie czy krypty. Mimo wszystko twórcy liczą na to, że gracze chętnie będą przechodzić ich produkcję kilka razy i nie odstawią jej po ukończeniu kampanii. W zanadrzu mają jeszcze kilka atrakcji, które zostaną ujawnione w przyszłości. Więcej o tym Paweł Waszak, CEO i współzałożyciel Dark Point Games.

W grze pojawi się mechanika wyboru, która z pewnością zachęci część osób do ponownego przejścia gry, aby mogli sprawdzić co by się stało gdyby. Pracujemy również nad systemem rozwoju. Gracze będą mieli co ulepszać i będą mogli przystąpić do gry w ramach NG+. Gdy tytuł pojawi się w Early Access liczymy na zaangażowanie społeczności i nie wykluczamy wprowadzenia nowych mechanik.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!