Nie wszystko złoto - recenzja Persona 4 Golden (PS4/PS5)

Jakub Zagalski
2023/01/22 16:00
0
1

Persona 4 to bezapelacyjnie jeden z najlepszych jRPG-ów w historii i chwała wydawcom, że po kilkunastu latach w końcu jest ogólnodostępny. Ale minus za to, jak potraktowano fanów Sony.

Temu złoto, tamtemu tombak

Po pierwsze, Persona 4 Golden oficjalnie nie wyszła na PlayStation 5, a jedynie na wcześniejszą generację. Dzięki wstecznej kompatybilności można ją oczywiście odpalić na “piątce”, ale z niewyjaśnionych przyczyn gracze z najnowszą konsolą Sony nie dostają tego samego, co zwolennicy platformy Microsoftu. Włączenie tej samej gry na PS5 i XSX daje wyraźną przewagę Microsoftowi, który najwyraźniej ma lepszy układ z Segą (oryginalny wydawca) niż Sony.

Powtórzę - różnica dotyczy oprawy graficznej i jakość 1080/60fps na konsolach Sony nie jest żądną zbrodnią czy wadą odbierającą przyjemność z gry. Może z wyjątkiem przerywników anime w niskiej rozdzielczości (przykład powyżej), które wypadają naprawdę słabo w 2023 roku na dużym ekranie. Moim głównym zarzutem jest jednak fakt, że Persona 4 Golden na PlayStation 5 nie ma żadnej przewagi nad PS4 i nie jest zbliżona do XSX, co było dla mnie wielkim rozczarowaniem. Szczególnie, że Persona 4 wywodzi się z obozu Sony i nie wierzę, że wprowadzenie chociażby opcji przenoszenia zapisanej gry z PS Vity na nową konsolę (profile PSN są przecież te same) było nie do zrobienia. A taki drobiazg byłby ukłonem w kierunku największych fanów.

Tymczasem z przykrością stwierdzam, że o ile Persona 4 Golden ad 2023 jest grą znakomitą i nadal godną polecenia, to mając kilka różnych konsol i peceta, wersję na PlayStation 4 kupiłbym jako ostatnią. Być może za jakiś czas Sega pójdzie po rozum (i godność człowieka) do głowy i wypuści słuszną wersję Persona 4 Golden na PlayStation 5. Dopiero co grałem przecież na tej konsoli w Persona 5 Royal, która błyszczała w nowej wersji. Choć trzeba pamiętać, że wtedy również wydawca nie zadbał o żadne korzyści dla tych, którzy już raz wyłożyli pieniądze na “królewską piątkę” w poprzedniej generacji.

GramTV przedstawia:

Dla kogo jest więc Persona 4 Golden na PlayStation 4? Oczywiście dla tych, którzy nie mają żadnej innej konsoli/peceta, a chcą nadrobić jedną z najlepiej ocenianych gier w historii. Jako posiadacz Switcha zdecydowanie chętniej sięgnąłbym po tę wersję, gdyż P4G wypada naprawdę znakomicie jako gra mobilna, o czym przekonałem się lata temu na PS Vita. Obecnie złoto należy się jednak konsoli Microsoftu, która jako jedyna może się pochwalić nową jakością obrazu w wersji konsolowej.

Niezależnie od wszystkiego – bierzcie i grajcie w Persona 4 Golden. Jeśli wcześniej poznaliście Personę 5, mogą was odrzucić monotonne lochy i niektóre elementy “czwórki”, które zostały lepiej/inaczej przedstawione w “piątce”. Ale to nadal wybitna gra, która na nowych konsolach (i prawie 10-letnim PlayStation 4!) posiada chociażby takie udogodnienie jak opcja wyboru poziomu trudności. Co przy dungeon crawlerze mocno nastawionym na grind bywa bardzo pomocne. Tylko weźcie poprawkę na to, że posiadacze PlayStation 5 z niewiadomych przyczyn mają gorzej.

Strona 2/2
8,0
Gra wybitna, ale wersja na konsole Sony nie powala
Plusy
  • Jeden z najlepszych jRPG-ów w historii dostępny dla wszystkich
  • Wszystkie zalety oryginału
  • Wybór poziomu trudności
Minusy
  • Brak wersji PS5
  • Niska rozdzielczość przerywników
  • Nudne lochy i inne (nieliczne) wady oryginału
Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!