Nowe studia powstają. Które mogą być nowymi liderami branży? - ranking TOP 10

Mateusz Mucharzewski
2023/06/24 10:00
0
0

Na rynku wysypało nowymi studiami deweloperskimi zakładanymi przez weteranów branży. O niektórych z nich może być niedługo bardzo głośno.

Wildflower Interactive

Przenosimy się do słonecznej Kalifornii, gdzie swoją siedzibę ma Naughty Dog. Przez lata pracował tam Bruce Straley. Był on między innymi co-directorem takich hitów jak Uncharted 4 czy The Last of Us. Trudy pracy przy takich projektach sprawiły, że nie tylko odszedł z pracy, ale i opuścił branżę gier. Po przerwie wraca z nowym pomysłem i zespołem, którego trzon stanowi grupa weteranów Naughty Dog. Na razie Straley nie zdradza nad czym pracuje jego zespół. Wiemy tylko tyle, że kilkuosobowa grupa zaczęła coś prototypować, a efekty były na tyle dobre, że podjęto decyzję o utworzeniu nowego studia. Trudno więc się czymś ekscytować, ale skoro mówimy o ludziach z tak ogromnym doświadczeniem, prawdopodobnie wyjdzie z tego coś niezwykłego. Warto trzymać rękę na pulsie.

Magic Soup Games

Blizzard Entertainment to kolejne cenione studio, którego weterani masowo zakładają nowe zespoły. W tym tekście opiszemy aż dwa takie przykłady. Pierwszym jest Magic Soup Games, którego liderem jest J. Allen Brack, który przez trzy lata był nawet szefem całego Blizzarda, w którym łącznie spędził 16 lat. Warto przy tym wspomnieć, że to właśnie za jego kadencji najwięcej mówiło się o toksycznych warunkach pracy i licznych skandalach. Jego wspólnikiem jest Jen Oneal, była szefowa Vicarious Visions, która po odejściu Bracka była prezesem Blizzarda na równi z jego obecnym szefem, Mikiem Ybarrą. Magic Soup na razie nie zdradza nad czym pracuje. Wiemy tylko, że będzie to gra AAA, która nie wpisuje się w żaden obecnie znany gatunek. Intrygujące.

Maverick Games

Jesteśmy w Leamington Spa, gdzie powstaje kolejne ciekawe studio, tym razem założone przez byłych twórców Forzy Horizon. Na czele Maverick Games stoi dyrektor kreatywny ostatniej odsłony xboksowej wyścigówki - Mike Brown. Razem z nim w zespole jest grupa innych weteranów Playground Games, którzy w brytyjskim studiu pełnili kluczowe roli, np. executive producer Tom Butcher czy CTO Matt Craven. Nowy zespół chce urosnąć do liczby 140 pracowników i wykorzystać swoje doświadczenia w grach z otwartym światem. Szczegółów pierwszego projektu nie znamy, ale wiemy co jest ważne dla nowego studia. Mike Brown zwraca chociażby uwagę na coraz krótszy attention span, zwłaszcza wśród młodych ludzi. Jeśli jest to dla niego ważne, Maverick Games pewnie skupi się na czymś bardzo szybkim i intensywnym.

Bad Brain Game Studios

Tym razem nie jest to studio założone przez weteranów jakiegoś kultowego dewelopera. W przypadku Bad Brain mówimy o ludziach wcześniej związanych z Ubisoftem i z takimi grami w portfolio jak Driver: San Francisco, Child of Light, Just Dance czy Splinter Cell: Conviction. Ważniejsze jest jednak to kto to wszystko finansuje. Inwestorem tym razem jest chiński NetEase, który w Kanadzie chce zbudować duże studio deweloperskie. Jego pierwszą grą będzie multiplatformowa produkcja z otwartym światem napędzana Unreal Engine 5. Debiutancka produkcja Bad Brain Game Studios ma być inspirowana kultowymi filmami z lat 80-tych oraz łączyć elementy przygody i horroru. Brzmi jak coś dużego, na co kasy na pewno nie zabraknie.

GramTV przedstawia:

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!