Jodie Foster i Annette Bening stworzyły idealny duet, który na ekranie czuje się naturalnie i sprzedaje widzom świetną oraz bardzo inspirującą historię.
Nyad jest kolejnym sportowym filmem biograficznym, ale jakże różnym od wszystkich innych produkcji tego typu, które pojawiły się ostatnimi czasy w zasobach wielu streamerów. Tu nie ma opowieści o karierze rosnącej do sukcesu gwiazdy, celebrytów, wielkich stadionów, błysków fleszy i drogich samochodów. Są za to dwie kobiety, połączone niezwykłą przyjaźnią, które postanawiają porwać się na prawdziwe „mission impossible”. Jedna z nich, Diana – decyduje się po pond trzydziestu latach zmierzyć się z celem, który pokonał ją, kiedy była młoda i pełna sił. Nawet jej przyjaciółce wydaje się to początkowo szaleństwem, ale daje się przekonać, bo jak można postąpić, kiedy sześćdziesięcioletnia kobieta, którą się kocha, postanawia wskoczyć do wody i przepłynąć 180 km. I nie jest jej w stanie powstrzymać nic – nawet żarłoczne rekiny.
Mimo że mamy do czynienia z pełnoprawnym dokumentem to ogląda się to jak lekko wchodzący film fabularny. To z pewnością zasługa dwóch gwiazd – aktorek Annette Bening i Jodie Foster, ale przede wszystkim dwojga niezwykle zdolnych i wielokrotnie nagradzanych dokumentalistów, Jimmy’ego Chena i Elizabeth Chai Vasarhelyi, którzy bardzo sprawnie zmontowali udramatyzowane widowisko biograficzne, wspierane jedynie materiałami archiwalnymi, których zadaniem było raczej dostarczenie widzom dowodów, że takie fascynujące wydarzenie rzeczywiście miało miejsce, a nie jest jedynie wymysłem scenarzystów. Naprawdę skala wyczynu Nyad może przyprawić o wątpliwości i nie ukrywam, że sporo poguglowałem na jej temat, zanim dotarło do mnie, że to wszystko nie jest bujdą.
Kim jest Diana Nyad?
Nyad to niezwykła i prawdziwa historia lekkoatletki Diany Nyad, która w wieku 60 lat z pomocą swojej najlepszej przyjaciółki i trenera postanawia spełnić życiowe marzenie: przepłynąć 180 km w otwartym oceanie z Kuby na Florydę. To naprawdę się wydarzyło!
Jest to poruszająca opowieść o przyjaźni i triumfie ludzkiego ducha. Trzy dekady po tym, jak porzuciła pływanie w maratonie, zamieniając je na karierę dziennikarki sportowej, kobieta postanawia dopiąć swego i pokonać dystans z Kuby na Florydę, często nazywany Mount Everestem pływania. Dokonała tego bez użycia klatki zabezpieczającej przed rekinami. Nie było łatwo, co ja piszę, to była prawdziwa droga przez mękę, zwątpienia i udało się dopiero w piątej próbie. Jej wyczyn do dzisiaj jest kwestionowany przez federację pływacką, która zasłania się wątpliwościami co do uczciwości pływaczki i jej zespołu.
Film koncentruje się na wyczynie Nyad w kwiecie wieku, bo wtedy jej decyzja naprawdę zaszokowała świat. Oczywiście mamy kilka flashbaków na jej młodzieńcze próby, ale są one tylko sposobem wyjaśnienia determinacji sześćdziesięciolatki.
GramTV przedstawia:
Trzeba przyznać, że tytułowa rola była sporym wyzwaniem dla Annette Bening. Z tego, co wyczytałem, przez rok mocno trenowała na basenie i pływanie w morzu, żeby jak najbardziej realistycznie wejść w swoją rolę. Reszta to już jej warsztat aktorski, ale też chyba i prawdziwa osobowość. Aktorce wyraźnie mocno pasowała odtwarzana postać – odważna, samodzielna, zdeterminowana, może lekko szalona, ale też szorstka i momentami egoistyczna. Bening stworzyła naprawdę wielowymiarowy portret starzejącej się pływaczki, przeżywającej prawdziwe cierpienia, żeby dopiąć swego.
Można powiedzieć, że postać Jodie Foster jest jej całkowitym przeciwieństwem. Pełna empatii, wspaniała przyjaciółka, umiejąca mocno się wycofać, czy wręcz poświęcić dla celu, jaki wyznaczyła jej koleżanki. Jednak to chemia, jaka wytworzyła się między aktorkami, pozwoliła wykrzesać z dokumentu cechy, których nie zawsze spodziewamy się po filmach z tego akurat gatunku. Poza wiedzą, faktografią, wypływa z niego inspiracja, obraz wspaniałej przyjaźni oraz wiele wzruszających momentów.
Jodie Foster i Annette Bening znakomitym duetem w filmie Nyad
Dwójkę głównych bohaterek znakomicie uzupełnia nawigator John Bartlett (Rhys Ifans), którego postać nie została tylko udokumentowana, ale widz ma okazję obserwować, jak się rozwija, zmienia i wtapia w misję dwóch przyjaciółek i najpierw zaczyna im dopingować, a później prze do realizacji postawionego celu.
Jeśli miałbym wskazać najsłabsze ogniwo, to jest nim zdecydowanie przeładowany faktami scenariusz. Być może przesadzam, ale odniosłem wrażenie, że scenarzysta przedobrzył nieco z ilością szczegółów i film może przez to stawać się nieco nieczytelny w odbiorze.
Podsumowując, mogę napisać tyle, że Nyad to naprawdę bardzo sprawnie zrealizowany dokument i nie trzeba się w tym wypadku obawiać gatunku. Nie nudzi, opowiada ciekawą, bardzo inspirującą, a momentami także wzruszająca historię, a główne role zostały zagrane na wysokim poziomie, ale też tak swojsko i naturalnie. Duet Annette Bening i Jodie Foster to znakomity wybór do tych ról.
7,5
Podsumowując, mogę napisać tyle, że Nyad to naprawdę bardzo sprawnie zrealizowany dokument i nie trzeba się w tym wypadku obawiać gatunku.
Gry, filmy, seriale, komiksy, technologie i różne retro
graty. Lubię także sprawdzać co słychać w kosmosie. Kiedy przytrafia się okazj wyjeżdżam w podróże dalekie lub bliskie i robię tam masę zdjęć.